Praca ESA TRUCKS Świecko
Home Sport

Przedostatnia kolejka klasy okręgowej w rundzie jesiennej i ostatnia w klasie A nie potoczyła się dobrze dla naszych zespołów, zarówno Stal jak i A-klasowcy przegrali swoje spotkania.

Klasa Okręgowa: Orzeł Międzyrzecz – Stal Sulęcin 3:2 (2:0)
Wicelider kontra drużyna z połowy stawki – tak wyglądało starcie Orła Międzyrzecz ze Stalą Sulęcin. Faworyt mógł być tylko jeden – Orzeł i trzeba przyznać, że wywiązał się z tej roli znakomicie: po 35 minutach prowadził ze Stalowcami już 2:0 po bramkach Alana Cieślińskiego i Szymona Kaźmierowskiego. Stal stała przed doskonałą szansą na zdobycie bramki kontaktowej, jednak rzutu karnego nie wykorzystał były zawodnik Orła – Jakub Sobczyk. Stal zdobyła tą bramkę dopiero w 65 minucie a jej strzelcem był Emil Szablewski. Niestety cztery minuty wcześniej Orzeł podwyższył swoje prowadzenie dzięki drugiej bramce Kaźmierowskiego.

Rozmiary porażki w doliczonym czasie gry zmniejszył Bartosz Michałek.

Klasa A
As Pieski – Znicz Trzemeszno 4:1 (2:1)

Z roli faworyta nie wywiązał się Znicz Trzemeszno, w spotkaniu „o 6 punktów” Przegrał w Pieskach aż 4:1. Goście przegrywali po 22 minutach już 2:0 po bramkach Marcina Smolińskiego i Arkadiusza Kozdrowskiego. Goście jedyną bramkę tego dnia strzelili w 35 minucie, gdy na listę strzelców wpisał się Marcin Kostyszak. W drugiej połowie strzelali już tylko gospodarze – bramki Jakuba Sucheckiego i Jakuba Grudniewskiego zapewniły im zwycięstwo i w miarę spokojną przerwę w rozgrywkach. Porażka Znicza spowodowała, że spadł on na przedostatnie miejsce i zamyka tabelę wraz z Orkanem Długoszyn.

Orkan Długoszyn – Leśnik Lemierzyce 0:7 (0:5)
Orkan Długoszyn całej rundy nie może zaliczyć do udanych, gdyż z zaledwie czterema punktami zamyka ligową tabelę. Rozbity takim obrotem sytuacji zespół jest już zapewne myślami w przerwie między rozrgywkami. Nie dziwi zatem wysoka porażka z Leśnikiem Lemierzyce, w którego składzie gra napastnik, który przydałby się niejednej drużynie na poziomie Klasy Okręgowej – Grzegorz Sochacki. To właśnie były snajper Stali Sulęcin okazał się katem Orkana – już w pierwszej połowie skompletował klasycznego hat-tricka, w drugiej strzelił jeszcze jedną bramkę, a do jego dorobku strzeleckiego swoje trafienia dorzucili także: Krzysztof Sochacki, Denis Szymanowski i Wojciech Chochulski

Marek Dębowski

Autor
Dostarczamy najnowszych informacji z Sulęcina i okolic w możliwie najkrótszym czasie. Zapraszamy także na nasz profil na facebooku.
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Kwasy humusowe FLORAHUMUS