Praca ESA TRUCKS Świecko
Home Promowane

Olimpia Sulęcin pokonała KRISPOL Września 3:1 (25:23, 19:25, 25:21, 25:22). Mecz odbył się w Sulęcinie w ramach 9. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany kapitan Olimpii, Bartosz Zrajkowski.

Mecz rozpoczął się dobrze dla gości. Po atakach Adriana Kopija i Mateusza Łysikowskiego wyszli na prowadzenie 1:3. Potem popełnili kilka błędów, które Olimpia skrzętnie wykorzystała, doprowadzając do remisu. Od stanu 5:5 trwała zażarta walka o każdą piłkę. Dopiero pod koniec seta gospodarze wypracowali trzypunktowe prowadzenie 20:17. Wrześnianie nie zamierzali składać broni. Zdołali zmniejszyć przewagę do jednego punktu, ale to wszystko, na co było ich stać w pierwszej partii. Ostatecznie, po ataku Seweryna Lipińskiego, Olimpia wygrała 25:23.

Drugi set rozpoczął się wyrównanie, ale kiedy na zagrywce u gości znalazł się Mateusz Linda, odskoczyli na 3 punkty: 4:7. Sulęcinianie nie mogli odnaleźć się w ataku. Kolejne uderzania były zatrzymywane przez Roberta Brzóstowicza i Mateusza Lindę. Udane bloki zwiększyły przewagę KRISPOL-u do 7:12. Wrześnianom wychodziło niemalże wszystko, po chwili prowadzili już 10:17. Strata była tak duża, że podopieczni Łukasza Chajca nie zdołali już jej odrobić.

Wysoka przegrana w drugim secie nie zdeprymowała siatkarzy Olimpii. Trzecią partię rozpoczęli od bardzo dobrej gry w ataku. Punktowali m.in. Maciej Krysiak i Seweryn Lipiński. Po bloku Patryka Cichosza-Dzygi gospodarze objęli prowadzenie 7:4. Wrześnianie próbowali jeszcze nawiązać walkę i przewaga stopniała do jednego punktu, ale w decydującym momencie seta na parkiecie rządzili sulęcinianie. Odskoczyli rywalom na aż 6 punktów: 19:13. Goście zawzięcie gonili wynik i zdołali zmniejszyć dystans dzielący ich od Olimpii do dwóch punktów, ale w końcówce górą byli Żółto-Niebiescy.

Czwarty set udanym atakiem rozpoczął niezawodny Grzegorz Turek. Chociaż walka była zażarta, to jednak gospodarze cały czas utrzymywali skromną przewagę. Dopiero w połowie seta prowadzenie stało się pokaźniejsze: 14:10. Goście ani przez moment nie mogli złapać kontaktu punktowego. Sulęcinianie górowali nad rywalami zarówno w grze ofensywnej, jak i defensywnej. Ze spokojem i opanowaniem kontrolowali przebieg seta, przypieczętowując zwycięstwo i zdobywając ważne trzy punkty w lidze.
Wygrywając z KRISPOL-em Olimpia podtrzymała dobrą passę: był to czwarty mecz z rzędu, w którym sulęcinianie odnieśli zwycięstwo. Tym samym pną się po ligowych szczeblach, zajmując już 7. miejsce z dorobkiem 15 punktów. W górnej połowie tabeli sytuacja jest niezwykle wyrównana, a różnice punktowe niewielkie. Aż 4 zespoły mają na koncie po 15 oczek, a zajmująca 9. miejsce BKS Visła Proline Bydgoszcz ma ich 14. Każdy mecz jest więc niezwykle istotny.

W najbliższych dniach zawodników Olimpii czeka trudna przeprawa. Najpierw, 17 listopada, zmierzą się z Chemeko-System Gwardią Wrocław, czyli ekipą z trzeciego miejsca w lidze. Czasu na odpoczynek nie będą mieli zbyt wiele, już 20 listopada zagrają bowiem z Legią Warszawa. Legioniści to jeden z czterech zespołów, które mają po 15 punktów. Zwycięstwa w nadchodzących meczach mogą sporo namieszać w tabeli.

EW


fot. A. Pawlik

Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Kwasy humusowe FLORAHUMUS