Praca ESA TRUCKS Świecko
Home Sport Olimpia Sulęcin

olimpia-bielawa-2015 (5)Marek Dębowski: Pierwsze pytanie: przedostatnie miejsce na półmetku sezonu to chyba nie jest to czego oczekiwałeś? Jaki był plan i co wpłynęło na to, że nie został wykonany?
Łukasz Chajec: No tak! Wiedzieliśmy, że grupa jest wymagająca i zajęcie miejsca w pierwszej czwórce będzie trudne. Ale nie zakładałem, że będziemy na przedostatnim miejscu po pierwszej rundzie. Z pewnością miejsce, które zajmujemy obecnie nie jest adekwatne do tego, co prezentujemy na treningach. Cały czas ciężko pracujemy, ale gdy dochodzi do meczów zaczyna brakować nam wiary we własne umiejętności. Myślę, że to jest teraz główna przyczyna naszych porażek.

M. D.: Drugą rundę zaczynamy od dwóch spotkań z czołówką – najpierw lider, potem czwarta drużyna, a potem dwa mecze z bezpośrednimi sąsiadami, czyli łatwo nie będzie. Jakie są Twoje oczekiwania względem tych spotkań? Ile punktów musicie zdobyć?
Ł. Ch.: To, że łatwo nie będzie to wiemy. W tej grupie nie ma łatwych meczy. Przed nami cała druga runda. Zawsze trenujemy z myślą, żeby wygrać mecz. Niestety w tym sezonie jest nam bardzo ciężko. Siedem porażek w pierwszej rundzie „siedzi nam mocno w głowie”. To dla nas bardzo trudny czas. Zdajemy sobie sprawę, że zawodzimy naszych kibiców, których z meczu na mecz jest coraz mniej. Przed nami dwa mecze na naszym parkiecie. Będziemy walczyć o każdy punkt.

M. D.: Dziesięciopunktowa strata do czwartego miejsca patrząc na dotychczasową zdobycz oznacza, że gramy w drugiej rundzie o spokojne utrzymanie?
Ł. Ch.: Na ten moment celem jest bezpieczne ósme miejsce, które pozwoli nam uniknąć meczy o utrzymanie i odbudowanie wiary w nasz zespół. Na tym się teraz koncentrujemy!

M. D.: Wracając jeszcze do poprzednich pytań: te porażki siedzą w głowach na treningach, czy bardziej w trakcie spotkań?
Ł. Ch.: W obecnej sytuacji porażki, których doznaliśmy rzutują na naszą postawę zarówno w meczach jak i podczas treningu.

M. D.: I jest to zaskoczeniem zarówno dla Was, jak i dla kibiców, a czy coś jeszcze zaskoczyło Ciebie w pierwszej połowie sezonu?
Ł. Ch.: Zaskoczeniem jest tylko pozycja mojego zespołu w tabeli, ale mimo, że jest ciężko i mało widowiskowo wierni kibice są razem z nami i bardzo im za to dziękujemy. I liczymy na to, że w tym trudnym czasie będą nas wspierać.

M. D.: Dla mnie zaskoczeniem jest oprawa spotkań w tym sezonie, jest ciekawie i znacznie atrakcyjniej dla kibiców. To już chyba czołówka ligi?
Ł. Ch.: Tak, poprawiliśmy to, co udało się przy obecnym budżecie poprawić. Szkoda, że dotychczas nie udało nam się dostosować wynikami do poziomu oprawy, ale szczerze wierzę, że w drugiej części sezonu będzie to wyglądało już znacznie lepiej, także pod względem sportowym.

M. D.: Dzisiaj mecz z liderem, jak myślisz, co zadecyduje o zwycięstwie w tym spotkaniu? Przecież w Nowej Soli, mimo porażki, tak na prawdę niewiele brakowało do pozytywnego zakończenia.
Ł. Ch.: Astra jest zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Zrobimy wszystko, żeby postawić się liderowi na własnym parkiecie. Na pewno musimy odrzucić ich od siatki, bo przy bardzo dobrym przyjęciu grają bardzo szybko i kombinacyjnie. A więc przede wszystkim – zagrywka.

M. D.: Jednym słowem: zapraszamy!
Tak, gorąco zapraszam wszystkich kibiców na to spotkanie. Zapowiada się, że przyjedzie do Sulęcina grupa kibiców z Nowej Soli, a i z naszej strony może czekać kibiców mała niespodzianka.

Z trenerem Olimpii Sulęcin, Łukaszem Chajcem rozmawiał Marek Dębowski

Autor
Dostarczamy najnowszych informacji z Sulęcina i okolic w możliwie najkrótszym czasie. Zapraszamy także na nasz profil na facebooku.
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Kwasy humusowe FLORAHUMUS