Praca ESA TRUCKS Świecko
Home Aktualności z Sulęcina

Jeżeli przygoda może spełniać sposób na życie, miłe i przyjemne spędzenie czasu, oderwania się od codzienności, sprawdzenie siebie i własnych umiejętności, pierwszy dzień trzeciej edycji z cyklu „Tam i z powrotem – festiwal podróży i przygody” przygotowany przez Sulęciński Ośrodek Kultury i Bibliotekę Pedagogiczną spełnił oczekiwania licznie przybyłych do biblioteki i sali widowiskowej widzów.

W godzinach porannych pierwszą podróż 1 kwietnia przeżyła grupa „Krasnoludków” z Przedszkola nr 2 im. Małych Odkrywców z Sulęcina. Wraz z piosenką „Jedzie pociąg z daleka” dzieci „Palcem po mapie” zwiedziły wiele polskich miast. W Warszawie poznały Zamek Królewski, posąg i herb stolicy słyną Syrenkę. Odwiedziły również Kraków, Wieliczkę, Wrocław, Poznań, Toruń, Katowice, Zieloną Górę, Zakopane, Łódź, Świnoujście i dotarły do Morza Bałtyckiego.

Wieczorem nie tylko mieszkańcy naszego miasta mieli okazję uczestniczyć w dwóch wspaniałych i odrębnych od siebie spektaklach, w których swoje życiowe przygody przedstawili Patrycja i Łukasz Jadachowie oraz Diana Chajec, Irek Góra i Jakub Chajec.
Patrycja i Łukasz Jadachowie z Sulęcina przez cztery lata przebywali poza granicami Polski. W tym czasie przepłynęli jachtem Ocean Atlantycki i Spokojny. Dotarli do wielu egzotycznych zakątków świata. Poznali między innymi Karaiby, wyspy Dominica i Barbuda. Australię, a na Oceanie Spokojnym zawędrowali na wyspy VaVan i Tonga. Uczestniczyli w wielu obrzędach, które w tamtych stronach są tradycją. W swojej podróży zetknęli się z rekinami, mantami, rafami i podwodnym światem. Zdarzały się chwile, w których przez kilka tygodni nie widzieli żadnego lądu. Swoje przygody przekazali dzięki filmom i zdjęciom, które wykonali podczas podróży.

O swojej polskiej przygodzie na szlaku beskidzkim, który mierzy ponad 500 kilometrów, opowiedzieli zebranym sulęcinianie Diana Chajec, Irek Góra i Jakub Chajec. Przez siedemnaście dni przewędrowali i zwiedzili między innymi: Bieszczady, Beskid Niski, Sądecki, Żywiecki, Śląski, Babią i Baranią Górę, Gorce i Dunajec. Ich bazami były napotkane pola namiotowe, ośrodki agroturystyczne i wiejskie chaty. Chociaż doskwierał niesamowity upał i bolały nogi, wszyscy razem z Łukaszem Chajcem, który nie mógł uczestniczyć w spotkaniu, pokonali przeciwności. Swoją przygodę i spotkania z ciekawymi ludźmi udokumentowali zdjęciami i filmami. Pierwszy dzień festiwalu podróży i przygody zakończył seans filmowy w Klubie „U Bulka” przygotowany przez pracowników Sulęcińskiego Ośrodka Kultury.

fot. A. Pawlik i Maciek Barden

Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Kwasy humusowe FLORAHUMUS