Kuratorium wydało zalecenia poprawy relacji w I LO

15 grudnia 2016 r. opublikowaliśmy informację o wizycie przedstawicieli Kuratorium Oświaty z Gorzowa Wlkp. w sulęcińskim I Liceum Ogólnokształcącym. Powracamy do tematu po zapoznaniu się z protokołem pokontrolnym.

Przypomnijmy na początku, że przedmiotem doraźnej kontroli było pismo uczniów I LO do Kuratorium o złych relacjach panujących w szkole na linii młodzież – dyrektor Aleksandra Jacicka. Wizyta miała miejsce 14 grudnia 2016 r. i objęła swoim zakresem analizę dokumentacji związanej z organizacją pracy szkoły, rozmowę z dyrektor I LO i przedstawicielami Samorządu Uczniowskiego, pełniącymi swoje funkcje w latach 2015/16 i 2016/17 oraz przeprowadzenie ankiet wśród uczniów szkoły i kadry nauczycielskiej.

Z protokołu wynika, że w I LO było co najmniej kilka „ognisk zapalnych” w relacjach dyrekcji z uczniami. Po pierwsze sprawa zmiany systemu oceniania zachowania na punktowy. Dyrektor A. Jasicka twierdzi, że była konsultowana równolegle z rodzicami i uczniami, którzy rzekomo entuzjastycznie się do niej odnosili. Z wypowiedzi członków Samorządu wynika, że ich jedynym zadaniem w tej sprawie było podpisanie, czyli akceptacja zmian uzgodnionych przez dyrekcję z rodzicami. Zdaniem uczniów za niska jest pula początkowa punktów oraz nie jest zachowana równowaga w ich przydzielaniu (np. olimpiada przedmiotowa daje 2 punkty, podczas gdy zawody sportowe 5 punktów). W systemie tym zmiany są możliwe po zakończeniu danego roku szkolnego.

Zdaniem Samorządu Uczniowskiego nie są realizowane tradycyjne imprezy szkolne jak Tydzień Mickiewiczowski i wieczornica. Pani dyrektor nie pamięta, aby Samorząd wychodził z takimi inicjatywami. Młodzież twierdzi, że dyrektor odmówiła zorganizowania konkursu na świąteczne dekoracje klasy oraz nie wyraziła zgody na nagrodę w postaci wycieczki dla klasy z najwyższą frekwencją, proponując w to miejsce przechodni puchar.

W drugim semestrze klasy I uczniowie wybierają przedmioty realizowane w zakresie rozszerzonym, zgodnie z rozporządzeniem w sprawie ramowych planów nauczania, w którym podano, że wybrać należy „co najmniej dwa” takie przedmioty. Zdaniem licealistów są oni zmuszani do wyboru 3 przedmiotów, a ponadto w trakcie próbnych matur dyrektor nakazała im pisanie przedmiotu wybranego przez nich w deklaracjach na pierwszym miejscu.

Najwięcej jednak o napiętej sytuacji w szkole mówią wyniki anonimowych ankiet, które wypełniło 116 na 125 (93%) uczniów uczęszczających do I LO. Dokładnie połowa osób wypełniających ankietę (58) określiła sytuację panującą w szkole jako wrogą, 26 osób jako obojętną (22%), a 23 (20%) jako przyjazną. Podkreślili przy tym, że przyjazna jest pomiędzy uczniami, a wroga pomiędzy nimi a dyrekcją. 90 ze 116 ankietowanych uczniów po pomoc zgłosiłaby się do wychowawcy, 74 do pedagoga, 64 do nauczycieli, a jedynie 2 (słownie: dwie) osoby do dyrektora. 107 uczniów uważa, że nauczyciele przestrzegają ustalonych zasad, natomiast aż 104, że dyrektor tego nie robi. 99 osób w ankietach podaje, że uczniowie nie mają wpływu na zasady zachowania, zaś 93 że również na organizację pracy szkoły. Zdaniem 97 uczniów samorząd wykazuje się inicjatywami, jednak aż 75 twierdzi, że w większości nie są one realizowane. W odpowiedziach otwartych uczniowie napisali m.in., że dyrektor ma wrogie nastawienie do uczniów i nauczycieli, w obecności osób trzecich sprawia tylko pozory przyjaznego nastawienia, zastrasza, przekazuje nieprawdziwe informacje pochodzące rzekomo od osób trzecich.

Ankiety otrzymało również 12 nauczycieli, z których pięcioro negatywnie odniosło się do sytuacji w I LO. Napisali m.in., że nie uczestniczą w podejmowaniu decyzji dotyczących funkcjonowania szkoły, nie czują wsparcia ze strony dyrektor, uważają, że atmosfera w pracy jest wroga. W odpowiedziach otwartych dodają , że działania dyrektor prowadzą do skłócenia grona pedagogicznego i zastraszania pracowników szkoły.

Kuratorium na zakończenie kontroli wydało szereg zaleceń, a wśród nich podjęcie działań zmierzających do poprawy atmosfery w szkole, kształtowania wzajemnego szacunku w relacjach uczeń – nauczyciel – dyrektor, nawiązania właściwych relacji z samorządem uczniowskim, doprowadzenia do zgodności z prawem wyboru przedmiotów realizowanych w zakresie rozszerzonym zadeklarowanych przez uczniów.

Nawet jeżeli zaleceń pokontrolnych nie uznamy za „twarde” i nie wszystkie zarzuty z pisma uczniów dały się zweryfikować podczas kontroli Kuratorium, nie ulega wątpliwości, że w I Liceum Ogólnokształcącym nie dzieje się dobrze. Ciężko uwierzyć w to, że zdecydowana większość uczniów pisząca w ankietach o fatalnej atmosferze panującej w szkole jest w jakiś sposób manipulowana i nastawiana przeciwko dyrektorowi. Uczniowie, którzy przecież spędzą w murach I LO raptem 3 lata, do tego zakończonych egzaminem maturalnym, mają kiepski interes w wojowaniu z dyrekcją, podobnie zresztą jak zatrudnieni nauczyciele. Miejmy nadzieję, że coś się w sprawie I LO zmieni w najbliższym czasie. Portal Sulecin24.pl będzie monitorował temat.

Grzegorz Tyliszczak
współpraca Ł.H.