Praca ESA TRUCKS Świecko
Home Aktualności z Sulęcina

Madman: Witam, dzień dobry lub jak wolisz „sie ma”.
Jacek Filipek: Cześć!!!

M.: Zanim przejdziemy do Wake Up 2014 przypomnij proszę, jakie były początki.
J.F.: Od 2003 roku organizujemy systematycznie koncerty w klubie u Bulka w Sulęcińskim Ośrodku Kultury z coraz większą częstotliwością. 2007 roku postanowiliśmy zorganizować pierwszy plenerowy festiwal, z różnorodną muzyką – z taką muzyką, jaką prezentujemy w klubie. Festiwal miał być podziękowaniem dla wszystkich klubowiczów za to, że licznie odwiedzają naszą muzyczną piwnicę. I tak poleciał pierwszy pilotażowy, zwariowany bardziej piknik niż festiwal, ale bardzo energetyczny. Kolejne odsłony były połączone z Dniami Sulęcina, a od 3 lat Wake Up nad Live jest samodzielną imprezą, która z roku na rok się rozwija i przyciąga, coraz więcej publiczności.

M.: W wielkim skrócie można powiedzieć, że Wake Up to Twoje „dziecko”?
J.F.: Myślę, że trochę tak! To mój pomysł i realizacja. Jestem odpowiedzialny za koordynację i część muzyczną. Chociaż z każdym rokiem „wujków i ciotek” festiwalu przybywa, coraz więcej ludzi zarażamy pozytywnie festiwalem i przyłączają się do jego organizacji. Stowarzyszenie iCoTam jest współorganizatorem festiwalu, a jego członkowie są wszechstronni, więc praca jest dużo łatwiejsza.

M.: I cała masa woluntariuszy, bo zaraziłeś festiwalem całą rzeszę przeważnie młodych ludzi. 
J.F.: Tak. Wolontariusze mają duży wkład w organizację i gdyby nie oni oraz ich zaangażowanie festiwal pewnie wyglądałby inaczej. Dobrze się bawią, ale i też ciężko pracują. Cieszy nas to, że chcą tworzyć festiwal.

M.: Wake Up jest najlepszym przykładem na to, że muzyka nie zna granic. Proszę powiedz nam o tych festiwalach poza naszym krajem.
J.F.: Muzyka nie ma granic w 100%. Od początku myślą przewodnią festiwalu była jego różnorodność, nie tylko muzyczna, ale i też kulturowa. Festiwal zawsze był międzynarodowy, bo zespoły na nasz festiwal zgłaszały się i zgłaszają z takich krajów Europy jak Czechy, Niemcy, Białoruś, Ukraina, Rosja, Francja, Anglia czy Litwa. W tym roku, co jest wielkim sukcesem, udało się zaprosić sąsiednie kraje do współorganizacji. Zaprosiliśmy Państwa takie jak: Białoruś, Czechy i Niemcy. Na Białorusi w Brześciu odbył się partnerski festiwal X-star. Przesłuchania odbyły się 14 i 15 lutego br. Laureatem festiwalu został zespół Nizkiz i to on będzie reprezentować Białoruś. Nasi przyjaciele z Czech zorganizowali 4 kwietnia br. swoją edycję festiwalu – laureatem został zespół Dekolt, a z Niemiec przyjedzie do nas zespół Schleudergang. Tak więc widać, że będzie międzynarodowo.

M.: tej imprezy pozostanie na zawsze mam nadzieję Sulęcin?
J.F.: Chciałbym bardzo, ponieważ Wake Up to sulęciński festiwal. To jedna z najciekawszych propozycji kulturalnych, rekreacyjnych i turystycznych. To również niesamowita promocja dla naszego miasta i regionu, ponieważ zasięg informacji o festiwalu, a co za tym idzie również o Sulęcinie, obejmuje całą Polskę oraz kraje ościenne i dalsze części Europy. W organizacji festiwalu wspierają nas firmy, instytucje, organizacje pozarządowe i osoby prywatne głównie z Sulęcina i okolic. Zależy nam, aby każdy czuł, że to jest jego festiwal.

M.: Porozmawiajmy teraz o Wake Up 2014, jak idą przygotowania?
J.F.: Powoli zamykamy część przygotowawczą. Mamy w 85% zapięte najważniejsze sprawy związane z terenem, techniką, częścią artystyczną. Uatrakcyjniamy program trzydniowego festiwalu. Piątek i sobota to przede wszystkim muzyka. Niedziela to Wake Up Kids.

M.: Kogo na pewno usłyszymy i zobaczymy na festiwalu?
Wake Up zawsze był festiwalem, na którym można było usłyszeć całą paletę barw muzycznych, od ciężkich metalowych rockowych riffów przez blues, reggae, ska po jazz, funky, muzykę alternatywną, folk i Etno. W tym roku będzie podobnie, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Miłośnicy bujających rytmów reggae na pewno będą się dobrze bawić przy gwieździe festiwalu, czyli zespole TABU – jednego z najbardziej znanych przedstawicieli tego gatunku w kraju. Nie zabraknie dobrej rockowej jazdy i tu głównymi przedstawicielami gatunku na pewno będą zespoły 5 RANO i czeski BENEFIT – zespół, który gra już od ponad czterdziestu lat. Pojawią się również brzmienia punkowe, czy też postpunkowe w wykonaniu zespołu OFFENSYWA. Akustycznego zwariowanego bluesa wywodzącego się gdzieś z Delty Missisipi zaprezentuję nam szalone trio GRUFF. Do tego wszystkiego swoje umiejętności oraz swój sposób na muzykę zaprezentują laureaci z Czech, Białorusi i Niemiec – Dekolt (akustyczny rock), Nizkiz (rock), Schleudergang (alternatywa). Dodatkowo usłyszymy i zobaczymy siedem zespołów konkursowych: 2morrow2late, Scylla, The Synki, Mademoiselle Carmel & The Zebras, Rusty Cage, Day After Day i Dust. Jak widać będzie dużo dobrej muzyki. Więcej informacji, kto kiedy zagra, znajduje się na naszej stronie internetowej www.wakeupfestiwal.pl oraz oczywiście na profilu facebook www.facebook.com/wakeupfestiwal

M.: A Jak ma wyglądać w tym roku Wake Up Kids?
J.F.: W tym roku trzeci dzień festiwalu postanowiliśmy przeznaczyć dla najmłodszych fanów muzyki oraz ich rodzin w związku z obchodami Dnia Dziecka – czyli Wake Up Kids.
Co roku w Sulęcinie i okolicach odbywa się kilka konkurencyjnych imprez dla dzieci, które ze względu na ograniczone środki finansowe, ludzkie zasoby czy czas ich organizatorów nie mogą osiągnąć takiego poziomu i rozmachu, na jaki zasługuje ten niezwykły, jedyny dzień w roku. Dlatego też postanowiliśmy połączyć siły i razem ze stowarzyszeniami, organizacjami oraz firmami z Sulęcina i okolic stworzyć wydarzenie, które na długo pozostanie w pamięci naszych dzieciaków. Do tej pory do współpracy przy organizacji Wake Up Kids udało się nam pozyskać Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, Gminną Komisję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Firmę Molex. Dzięki temu przebieg tegorocznej edycji Wake Up Kids zapowiada się bardzo interesująco. Oprócz specjalnego programu artystycznego przygotowanego z myślą o najmłodszych odbiorcach, wszystkich chętnych czekają niezwykłe atrakcje, m.in.: „Dmuchańce” dla dzieci, basen z kulkami, malowanie twarzy, rodzinne podchody, „Kartonowa Kraina” – czyli strefa budowania z tekturowych kartonów, „Bańkolandia” – czyli kolorowy świat baniek mydlanych, muzyczne warsztaty, Eko strefa, gry i zabawy z nagrodami, prezentacje organizacji pozarządowych, których podmiotem jest dziecko. Będzie także wiele innych równie interesujących, fascynujących pobudzających kreatywność i wywołujących radość atrakcji, o których będziemy informować na bieżąco. Wszystkie atrakcje są bezpłatne, bezpieczne i niepowtarzalne, gdyż w tym dniu najważniejsza jest radość i uśmiech dziecka.

M.: Proszę podaj termin i miejsce.
J.F.: Termin 30 i 31 maja oraz 1 czerwca. Miejsce, jak w tamtym roku, czyli Camping MARINA nad jeziorem Ostrowskim. Jest to idealne miejsce na nasz festiwal. Jest tam dużo zieleni i przestrzeni. Pole namiotowe, gastronomia, dostęp do sanitariatów. Zachęcamy także do przyjazdu rowerem na nasz festiwal, aby przy okazji zwiedzić okolice.

M.: Problemów oczywiście cała masa?
J.F.: Nie aż tak dużo, jak by się mogło wydawać. Jest sporo pracy, ale problemów większych nie ma, a sprawy organizacyjne przebiegają dość sprawnie. Jest fantastyczny zespół organizacyjny składający się z członków stowarzyszenia iCotam oraz pracowników SOK + wolontariusze, którzy są z festiwalem od kilku lat i każdy wie, co ma robić.

M.: Nie ma, co ukrywać, że najwięcej chodzi zawsze o pieniądze. Jak z tym?
J.F.: Nie jest źle. Staramy się, aby starczyło nam na wszystko. Na początek rozdysponujemy fundusz na podstawowe rzeczy tj. technika, zabezpieczenia i sprawy socjalne. Następnie to, co zostanie przeznaczymy na część artystyczną. Mam nadzieję, że kiedyś Wake Up będzie miał większy budżet, aby jeszcze bardziej uatrakcyjnić festiwal. W tym roku finansowo wspiera nas Gmina Sulęcin oraz Starostwo Powiatowe. Złożony został również projekt do Lokalnej Grupy Działania i z niecierpliwością czekamy na wyniki. Mamy też sponsorów, którzy zawsze są z nami np. firma Molex, która w tym roku wspiera Wake Up Kids, poza tym Enea oddział Sulęcin, SULBRUK, Róża Wiatrów – Międzyzdroje, Leks, Tomal, InterMarche, Jamniuk, Stahl-Mont, Domex, Goplast, Maszoński Logistic, AST i inni.

M:. Nasz „mały Woodstcock” to świetna promocja, oprócz oczywiście muzyki granej na żywo też naszego miasta, taka muzyczna wizytówka. Zgodzisz się z tym?
J.F.: Tak zgadzam się w pełni. Co prawda Kostrzyńskiego Woodstocku nic nie przebije i nie mamy takich aspiracji. Chociaż, tak jak mówiłem wcześniej, staramy się patrzeć dalej, jeśli chodzi o promocję naszego regionu, miasta, gminy, powiatu. Wake Up odwiedzają ludzie z całej Polski i są to nie tylko muzycy, ale i osoby, które specjalnie pojawiają się na festiwalu. Mamy też, jak co roku grupę ludzi z Niemiec. Wake Up wspierają w tym roku regionalne i ogólnopolskie media takie jak Lubuskie Dobrze Rockuje, Gazeta Lubuska, TVP Gorzów, Radio Zachód, Nyska TV, Fabryka Zespołów, Band.pl, Przekrój Lokalny, infoludek.pl, Regionalne Centrum Animacji Kultury, Radio Plus, e-kamerton oraz przede wszystkim Sulecin24.pl. Honorowy patronat otrzymaliśmy od Pani Marszałek Województwa Lubuskiego Elżbiety Polak. A cały festiwal odbywa się pod hasłem Muzyka Przeciwko Rasizmowi. Zależy nam, aby o Sulęcinie było głośno, aby inne miasta brały z nas przykład, że w tak małym mieście można zorganizować imprezę o międzynarodowym zasięgu.

M.: Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia na koncertach.
J.F.: Ja dziękuje za rozmowę i zapraszam na festiwal w imieniu Sulęcińskiego Ośrodek Kultury oraz stowarzyszenia iCoTam. Zapewniam, że będzie to wyjątkowy weekend.

Z Jackiem Filipkiem rozmawiał Madman.
Zdjęcia: Marek Dębowski (debowski.net)


(UOD)

Autor
Dostarczamy najnowszych informacji z Sulęcina i okolic w możliwie najkrótszym czasie. Zapraszamy także na nasz profil na facebooku.
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Kwasy humusowe FLORAHUMUS