Finał pierwszej edycji festiwali podróżniczego w Sulęcinie
Ostatni dzień pierwszej edycji festiwalu podróżniczego „Tam i z powrotem, czyli podróże małe i duże” obfitował w kolejne atrakcje, które odbywały się kolejno przez cały dzień na terenie Sulęcina. W ramach inicjatywy powołanej przez Sulęciński Ośrodek Kultury i Stowarzyszenie Działań Twórczych iCoTam, na sobotni poranek zaplanowano specjalną, pieszą wyprawę na wąwozy koordynowaną przez harcerzy oraz wycieczkę rowerową.
Po południu, w sali SOK, przyszła pora na projekcję filmową DALEKISTAN, za którą odpowiadał Cezary Wasyluk. Tuż po niej mieliśmy okazję uczestniczyć w spotkaniu ze Zbigniewem Filipkiem – podróżnikiem pochodzącym z Sulęcina. W ramach festiwalu podróżniczego odwiedził on swoje rodzinne miasto, aby opisać odbytą niedawno wyprawę do Gruzji.
Podczas spotkania „Zbyszek w drodze, Zbyszek przyjechał” sam zainteresowany w bardzo ciekawy sposób opowiadał o swojej wycieczce, podczas której zobaczył m.in. stolicę Gruzji – Tbilisi czy lodowce występujące w pasmach Kaukazu Wielkiego. Monolog wspierany był prezentacją mulimedialną, którą skromna, choć wierna publika przyjęła z dużym entuzjazmem.
Finał festiwalu podróżniczego „Tam i z powrotem, czyli podróże małe i duże” miał miejsce w klubie „U Bulka”, gdzie wieczorem odbyły się dwa koncerty. Na pierwszy ogień poszedł Rafał „Żuraw” Źurawiński z zespołu MATE. Pochodzący z malowniczej wsi Roztoki wokalista, w energiczny sposób zaprezentował materiał ze swojej pierwszej solowej płyty „A.R.E.”, czym tylko rozgrzał publiczność przed kolejnym występem. Główną atrakcją wieczoru był występ zespołu Hubert Szczęsny Trio, który w bluesowym klimacie umilił wczorajszy wieczór wieńczący pierwszy festiwal podróżniczy organizowany w Sulęcinie.
Maciej Zacharczuk