Paździory w I LO
Paździory to wydarzenie w naszym sulęcińskim liceum, które od lat cieszy się niesamowitą popularnością wśród młodzieży, a także… nauczycieli. Oni również są zaangażowani całym sercem i duszą w powitanie pierwszych klas w murach szkoły. Jak mówi tradycja „Koty” muszą przejść chrzest bojowy, aby w pełni zasłużyć na miano ucznia I LO im. Adama Mickiewicza w Sulęcinie.
Dziś sprawdzaliśmy, czy paździory są nadal tak ważnym wydarzeniem w szkole jakim było dawniej. Już od progu czuć było atmosferę tego dnia – wszyscy roześmiani, oczekujący rozgrywek na hali, które odbyły się około godziny 12:30.
W zawodach udział wzięły dwie klasy, każda z nich się przebrała w ustalony wcześniej motyw. Wychowawca klasy Ia, czyli Pan Zbigniew Szczepański a także wychowawczyni klasy Ib – Pani Regina Kucharska także nie odstawali od reszty i wzięli czynny udział w tym wydarzeniu wraz z swoimi klasami.
Wymyślone przez starszą klasę (w tym przypadku przez klasę IIc) konkurencje miały przede wszystkim zapewnić uczestniczącym i wszystkim widzom dobrą zabawę. Pod tym względem paździory od lat wyglądają w sulęcińskim liceum tak samo dobrze. Wszyscy dobrze się bawią i doceniają wspólnie spędzany czas w tak wyjątkowym dniu, kiedy każdy pozwolić sobie może na „trochę luzu”.
W tym roku szkolnym klasy przebrały się za krowy (klasa Ia) i za kurczaki (klasa Ib). Wszyscy zgromadzeni na hali czekali na konkurencje, które przygotowała dla nich klasa IIc, która rok temu wygrała swoje paździory. Na początku imprezy wszystkich przybyłych przywitał Dyrektor liceum – Pan Jarosław Ugrynowicz życząc wszystkim dobrej zabawy.
Konkurencje, które pojawiły się w tym roku to między innymi: bieg „taczek” i jedzenie jabłek na czas, picie mleka słomkami z garnka, konkurs karaoke, przedstawienie scenki oraz piosenki, którą klasa musiała wcześniej przygotować, czy jedzenie budyniu czekoladowego na czas z zawiązanymi oczami. Wszyscy doskonale się bawili, najlepiej chyba podczas występu solo Pana Zbigniewa Szczepańskiego, który wykonał znakomicie nieznany mu wcześniej utwór pod tytułem „Najarana Anka”.
Jury jednogłośnie stwierdziło, że lepiej w tym roku wypadła klasa Ib, czyli – kurczaki. Za karę „krowy” musiały sprzątać halę, a kurczaki za rok czeka poprowadzenie kolejnych paździorów. Piękna tradycja, niezmienna od lat w naszym sulęcińskim liceum w tym dniu jednoczy całą klasę – dzięki temu uczniowie mogą się lepiej poznać, wspólnie zabawić oraz zawalczyć o zaszczytne pierwsze miejsce.
Do zobaczenia za rok!
Katarzyna Nowak
