Praca ESA TRUCKS Świecko
Home Aktualności z Sulęcina

W całej Polsce już od dawna jest napięta sytuacja między nauczycielami a Ministrem Edukacji Narodowej Przemysławem Czarnkiem. Nauczyciele chcą podwyżek płac o 20% ale również dużych zmian w całej oświacie, m.in. zmiany podstawy programowej, która jest przeładowana. Niestety rozmowy zakończyły się fiaskiem więc do działania ruszyły Związki Zawodowe z ZNP na czele.

Związki zawodowe wspierają nauczycieli
ZNP wraz z pozostałymi związkami ogłosiło pogotowie protestacyjne, które organizuje różnego rodzaju akcje informacyjne i konsultacje społeczne. Jedną z głośniejszych akcji było zorganizowanie miasteczka edukacyjnego w Warszawie, które było otwarte od 8 do 14 października. Przy Placu na Rozdrożu ZNP zorganizowało miejsce spotkań i wymiany myśli na temat edukacji w Polsce. Jakie nastroje panują w sulęcińskiej oświacie? Na to, i wiele innych pytań, odpowiedziała nam Przewodnicząca Związku Nauczycielstwa Polskiego w Sulęcinie pani Małgorzata Góra.

ZNP stoi na czele pogotowia protestacyjnego, na czym ich działania mają polegać?
Inicjatorem i organizatorem pogotowia protestacyjnego jest Zarząd Główny ZNP w Warszawie. Do inicjatywy organizacji akcji protestacyjno-informacyjnej dołączyły inne organizacje związkowe działające na rzecz oświaty. W przestrzeni publicznej pojawiły się plakaty informujące o postulatach nauczycieli dotyczących finansowania oświaty, zmian programowych, problemach młodych nauczycieli, pracowników akademickich, pracowników administracji i obsługi oraz wzrostu płac. Do rodziców uczniów trafiły ulotki z informacjami o tym, jakie zagrożenie dla szkół i przedszkoli niosą proponowane przez Ministra Czarnka zmiany w przepisach oświatowych. Najbardziej spektakularnym elementem akcji była organizacja wspomnianego przez Panią Miasteczka Edukacyjnego w Warszawie pod hasłem „Edukacja jest najważniejsza”. Rozmowy oraz konsultacje eksperckie toczyły się w ciągu 8 dni w przyjętych panelach tematycznych. Organizacja miasteczka była okazją do rozmów nie tylko z przechodniami-mieszkańcami stolicy, ale także z tymi, którzy na oświacie się znają, są bardzo kompetentni i maja pomysł na zmiany w systemie oświaty. Widzą problemy z jakimi boryka się dziś polska edukacja. W miasteczku oprócz oczywiście członków ZNP byli również przedstawiciele Forum Związków Zawodowych, przedstawiciele organizacji pozarządowych, eksperci edukacji, ale również rodzice i politycy. Obecność tych ostatnich jest niezbędna w dyskusji o oświacie, ponieważ zmiany potrzebne są nie tylko na poziomie samych placówek, ale przede wszystkim na poziomie legislacyjnym, a więc w Ministerstwie Edukacji i Nauki, Sejmie i Senacie. Wypracowane w czasie trwania miasteczka rekomendacje, oparte na konkretnych propozycjach zmian w prawie oświatowym przekazane zostały do Ministerstwa Edukacji.

Czy w Sulęcinie też odbędą się jakieś akcje protestacyjne lub informacyjne? Co już zostało zrobione na naszym terenie?
Akcja informacyjno-protestacyjna na terenie działania Zarządu Oddziału ZNP w Sulęcinie, a obejmuje on placówki z terenu dwóch gmin Sulęcina i Torzymia oraz placówki podległe Starostwu Powiatowemu (łącznie 15 placówek; przedszkoli, szkół podstawowych, szkół średnich, Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy oraz Poradnię Psychologiczno-Pedagogiczną), rozpoczęła się wraz z początkiem roku szkolnego. Wszystkie placówki oświatowe zostały oflagowane i oplakatowane. Rodzice otrzymali ulotki informacyjne dotyczące idei i celu tej akcji. Związek Nauczycielstwa Polskiego rozpoczął akcję od zewnętrznych oznak wyrażania niezadowolenia z kierunku rozwoju polityki edukacyjnej w naszym kraju. Niejednokrotnie przekonałam się jednak, że często – szczególnie w małych środowiskach najlepszym sposobem przekazywania informacji są zwykłe ludzkie rozmowy. Wykorzystuję więc spotkania ze swoimi znajomymi, z bardzo różnych środowisk zawodowych, by poruszać tematy związane ze szkołą i tym co się w tej chwili w niej dzieje.

Jakie nastroje panują wśród sulęcińskich nauczycieli? Są gotowi do strajku? Popierają działania związków zawodowych?
Od czasu, kiedy w maju 2019 roku objęłam funkcje Prezesa Oddziału ZNP w Sulęcinie aktywnie pracuje nad tym, by rozpowszechniać idee działalności Związku jako organu pracującego na rzecz poprawy warunków pracy i płacy nauczycieli. Moim osobistym sukcesem jest zwiększenie liczby członków w Oddziale z około 100 do ponad 150. Staram się systematycznie odwiedzać podległe mi placówki i przekazywać najważniejsze informacje radom pedagogicznym. Nastroje nauczycieli prezentują dziś pełną gamę emocji od złości, niezadowolenia, przez rozgoryczenie, a czasem uczucie beznadziejności i braku wpływu na postępujące zmiany. Jak w każdym środowisku opinie na temat związku są podzielone. Obecna sytuacja w oświacie jest dla nas bardzo niekomfortowa. Dla Ministra Przemysława Czarnka Związek nie jest partnerem do rozmów. Zapraszany na spotkania nie przychodzi. Pomimo zaproszenia do Miasteczka w nim też się nie pojawił. Zmiany w przepisach przygotowywane przez resort często nie są konsultowane ze stroną związkową i opinią publiczną. Składane są do kancelarii Sejmu jako projekty poselskie nie wymagające konsultacji. Tak stało się z powszechnie znanym już projektem ustawy LEX CZARNEK, która w pierwotnej wersji nie została podpisana przez Pana Prezydenta Andrzeja Dudę. Wróciła do Sejmu jako projekt grupy posłów PiS i została przegłosowana przez Sejm. W komisji oświaty odrzucone zostały wszystkie poprawki posłów opozycji i teraz ponownie czeka na decyzje Prezydenta. Ogranicza ona drastycznie możliwość udziału w życiu szkół i przedszkoli organizacji społecznych, zwiększając jednocześnie kompetencje kuratorów oświaty. Dopuszcza również zatrudnianie w publicznych przedszkolach osób nie będących nauczycielami do prowadzenia wszystkich zajęć. Skutkiem tego będzie dualizm zatrudnienia, ponieważ osoby te zatrudniane będą na podstawie kodeksu pracy a nie ustawy – Karta Nauczyciela. Obecnie Związek wykorzystuje wszystkie możliwości prawne by wyrażać swój sprzeciw przeciwko propozycjom zmian proponowanych przez resort oświaty. Składa do laski marszałkowskiej własne projekty ustaw dotyczących edukacji. Niestety większość nich jest „zamrożona” w kancelarii Sejmu. Do nauczycieli docierają również sprzeczne informacje dotyczące oczekiwanego wzrostu wynagrodzeń. W mediach publicznych w ciągu kilku dni Minister Przemysław Czarnek podał zupełnie inne informacje dotyczące podwyżek dla nauczycieli od roku 2023. W pierwotnej wersji miało to być 9%, następnie 7,8%. Jednak, kiedy do Zarządu Głównego wpłynął projekt ustawy okołobudżetowej na rok 2023 okazało się, że nie zaplanowano w nim żadnych pieniędzy na podwyżki nauczycielskich płac. Władze związku podtrzymują postulat wzrostu wynagrodzeń z 2019 roku określony na poziomie 20%. Na ten moment nie ma informacji o organizacji akcji strajkowej, jednak i tej formy protestu wykluczyć nie można. Jest to ostateczna forma realizacji sporu zbiorowego. Rok 2019 pokazał, że w sytuacji trudnej środowisko nauczycielskie potrafi się zmobilizować i skonsolidować.

Czy w placówkach powiatu sulęcińskiego jest problem z zapełnieniem etatów?
Problem niedoboru kadry pedagogicznej dotyczy całego kraju. Liczby wakatów kadry pedagogicznej podawane przez MEiN nijak mają się do realnych potrzeb. Corocznie opiniuję wszystkie arkusze organizacyjne placówek będących w zasięgu działania Oddziału ZNP w Sulęcinie i w pierwszych projektach (w kwietniu) właściwie nie ma takiego przedszkola czy szkoły, w której nie wykazane byłyby braki kadrowe. Niepokojące jest to, że średnia wieku nauczycieli waha się w okolicy 50 roku życia, a dopływ młodych nauczycieli do zawodu wynosi około 6%. Grozi to w najbliższym czasie ogromnym problemem zapewnienia odpowiedniego poziomu edukacji. Już w tym momencie są nauczyciele, którzy pracują w dwóch a niejednokrotnie w trzech placówkach by zapewnić możliwość realizacji treści podstawy programowej. W wielu przypadkach dotyczy to nauczycieli przedmiotów matematyczno-przyrodniczych. Ogromnym problemem jest brak nauczycieli praktycznej nauki zawodu, ale braki dotykają też innych specjalności, nie wyłączając nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej czy przedszkolnej. Dużym problemem jest również zapewnienie specjalistów, takich jak: psycholog, logopeda czy pedagog specjalny.

Czy władze miasta i powiatu są przychylne nauczycielom i zmianom w placówkach oświatowych? Czy popierają akcje związkowe?
Współpraca z organami prowadzącymi szkoły i przedszkola – Gminą Sulęcin, Gminą Torzym i Starostwem Powiatowym układają się dobrze. Często władze samorządowe nie są stroną w sprawie. Prowadzenie placówek oświatowych jest zadaniem własnym tych organów. Natomiast subwencja oświatowa przez nie otrzymywana tylko w części zabezpiecza potrzeby. Wszystkie organy prowadzące muszą dokładać własne środki finansowe by zapewnić odpowiednie funkcjonowanie podległym im jednostkom oświatowym – dotyczy to zarówno płac nauczycieli, ale również kwestii infrastrukturalnych, opłaty za media, zakupu pomocy czy prowadzonych modernizacji.

Wiemy jak wiele szkód zrobiła przerwa w nauce zarówno podczas strajku jak i pandemii? Czy rodzice i dzieci mogą obawiać się kolejnego zawieszenia zajęć w szkołach i przedszkolach?
Konieczność prowadzenia nauki w systemie zdalnym poczyniła wiele szkód nie tylko w odniesieniu do dzieci i rodziców, ale także nauczycieli. Oni również z dnia na dzień musieli zmienić charakter prowadzonych przez siebie zajęć. Forma ta nie gwarantuje takiej jakości nauczania jak forma stacjonarna. Braki w wiedzy widoczne są szczególnie wśród uczniów, którzy znaleźli się na przełomie etapów edukacyjnych – dzieci rozpoczynających naukę w klasie I, zarówno szkoły podstawowej jak i ponadpodstawowej. Nie bez znaczenia są też zaburzone relacje społeczne – izolacja i odosobnienie nie wpływa pozytywnie na żadnego człowieka. Na dzień dzisiejszy Związki Zawodowe nie planują w najbliższym czasie akcji strajkowej. Natomiast Ministerstwo już w czasie wakacji przygotowało Rozporządzenie w sprawie organizacji nauczania zdalnego. Trzeba mieć nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby w związku z brakiem możliwości zapewnienia odpowiedniej temperatury w szkołach podczas zajęć.

Dziękuję za uwagę i mam nadzieję, że grono nauczycielskie i związki zawodowe znajdą jakieś rozwiązanie, aby wprowadzić zmiany, które tak bardzo są potrzebne w oświacie.
I ja również dziękuję.

KP

Niemiecki Sulęcin korepetycje
Niemiecki Sulęcin korepetycje
Niemiecki Sulęcin korepetycje
Niemiecki Sulęcin korepetycje
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Kwasy humusowe FLORAHUMUS