Zerwany dach, powalone drzewa, zalane domy i ulice – raport po nocnej nawałnicy
23 interwencje wczoraj i jak na razie 9 dzisiaj – to bilans burzy, jaka przeszła wczoraj nad naszym regionem.
Silny wiatr, obfite opady deszczu, grad oraz silny wiatr spowodowały wiele zniszczeń. Od wieczora sulęcińscy strażacy oraz okoliczne OSP miały pełne ręce roboty. Jak relacjonuje p.o. komendanta PSP w Sulęcinie, Rafał Sobczak, wczorajsze 23 interwencje dotyczyły głównie wypompowania wody z budynków (ul. Krótka, ul. Kościuszki w Sulęcinie) oraz w miejscowościach: Boczów, Brzeźno i Glisno. Sporo połamanych drzew strażacy usuwali także w Żubrowie i Prześlicach.
Do najpoważniejszych zniszczeń doszło w miejscowości Głuchowo (k. Słońska), gdzie w godzinach 22-23 bardzo silny wiatr zerwał dach domu Pani Anny. W zabezpieczaniu domu pomagały aż trzy zastępy straży pożarnej z Sulęcina, Słońska i Kostrzyna. Wójt gminy Słońsk przekazał plandeki do zabezpieczenia dachu.
Dzisiaj strażacy nadal usuwają powalone drzewa i gałęzie m.in. na Alejach Ostrowskich i w Boczowie. W Wędrzynie drzewo przewróciło się na altankę – na szczęście nikogo nie było w środku. Do Głuchowa zadysponowano strażaków do usunięcia fragmentu zerwanego dachu, który wisi na drzewie.
Z informacji przekazanych nam przez PSP wynika, że nikt nie odniósł obrażeń w skutek wczorajszych anomalii pogodowych.
Poniżej pokazujemy obraz zniszczeń w miejscowości Głuchowo – zerwany dach (fot. Pani Anna) oraz grad, jaki spadł w Małuszowie (fot. nadesłała Pani Grażyna) oraz w Rychliku – ostatnie zdjęcie od Pana Fabiana.
ŁH
