Zakaz handlu w niedzielę – co sądzą mieszkańcy?
30 stycznia prezydent RP podpisał ustawę o ograniczeniu handlu w niedziele i święta. Od marca 2018 roku kalendarz naszych zakupów ulegnie ograniczeniu. Czy popadniemy w szał zakupów przed każdą kolejną wolną niedzielą?
Wraz z wejściem ustawy w życie pierwsza i ostatnia niedziela miesiąca będą pracujące. W 2019 roku ilość niedzieli handlowych zredukuje się do jednej w miesiącu, a w 2020 roku przyjdzie nam robić zakupy wyłącznie w pozostałe dni tygodnia.
Mieszkańcy Sulęcina zdanie na ten temat mają podzielone. Przychylnym okiem na tę ustawę patrzą osoby bezpośrednio związane z branżą. Wręcz przeciwnie osoby pracujące dorywczo oraz te, które nie mają czasu na zakupy w ciągu tygodnia.
„Popieram tę ideę. Każdy zasługuje na dzień odpoczynku. Tym bardziej w weekend. To czas dla przyjaciół i rodziny” mówi Pani Joanna.
„Zamknięte sklepy w niedziele mają swoje plusy i minusy. Jest to dobre dla osób zabieganych, którym zdecydowanie brakuje czasu dla rodziny. Minusem jest niedostępność niezbędnych produktów w niektóre dni” uważa Celina.
„W zupełności nie popieram tego pomysłu. W obecnych czasach praca w weekend powoli staje się codziennością. Równie ciężko pracują lekarze lub policjanci, dlatego nie rozumiem zamysłu tej ustawy.” mówi Pani Marta.
Zakaz handlu w niedziele bez wątpienia wzbudza wiele kontrowersji. Dla jednych to strzał w dziesiątkę, dla innych zupełne nieporozumienie. Najbliższe miesiące bez wątpienia pozwolą nam wyrobić subiektywną opinię na ten temat.
Kinga Wieczorek