Praca ESA TRUCKS Świecko
Home Sport Olimpia Sulęcin

Olimpia Sulęcin jak na razie na diabelski poziom jeszcze nie weszła, ale piekielnie ważne punkty zdobyła. W meczu 9 kolejki spotkań wygrała z UKS Mickiewicz Kluczbork 3:0.

Przed meczem trener Łukasz Chajec uczulał swoich zawodników jak ważne będzie trzymanie założeń taktycznych – a jednym z nich miała być zagrywka w libero drużyny gości. Trzeba przyznać, że w dwóch pierwszych setach trzymanie się założeń taktycznych mogło być kluczem do sukcesu w tym spotkaniu. Nie zawsze mocna, ale kierowana zagrywka sprawiała mocne problemy przyjmującym drużyny gości, w Olimpii natomiast często za odbiór piłki odpowiedzialny był Tomasz Stolc – który po raz pierwszy wyszedł w pierwszej szóstce w spotkaniu w Sulęcinie. Trzeba przyznać, że nasz przyjmujący ze swojego zadania spisał się bardzo dobrze. natomiast prym w ataku wiedli Maciej Kordysz oraz Mateusz Linda.

W początkowej fazie pierwszego seta co prawda goście zdołali uzyskać dwupunktowe prowadzenie (4:6), jednak wystarczyły trzy dobre akcje z rzędu aby wyjść na prowadzenie (9:8). Goście odzyskali jeszcze na moment inicjatywę i gdy wydawało się przy stanie 16:17, że będziemy świadkami nerwowej końcówki, od stanu 18:18 to nasi zawodnicy zdobyli 4 punkty z rzędu – dwa własnym atakiem, dwa po błędach rywali. Dzięki temu po walce punkt za punkt w końcówce wygrywamy tę partię do 21.

W drugim secie Olimpia bardzo szybko zbudowała kilkupunktową przewagę (7:4), lecz po błędach naszej drużyny zawodnicy z Kluczborka zdołali zniwelować stratę do jednego punktu przy stanie 13:12. Na całe szczęście wystarczyło kilka uważnych akcji, brak błędów własnych i z jednopunktowego prowadzenia zrobiło się 21:16 dla Olimpii. To dało naszym zawodnikom bezpieczny dystans do zakończenia tej partii – ponownie do 21.

Trzecia odsłona rozpoczęła się odrobinę inaczej – zawodnicy Mickiewicza, być może znając historię pojedynków Olimpii ze Stalą i Norwidem wyszli na tego seta piekielnie nakręceni i zmotywowani, grali uważnie i z niezwykłą mocą – by już po chwili prowadzić 1:4. Wystarczyły jednak trzy błędy zawodników z Kluczborka aby na tablicy wyników widniał remis po 4. Gdy po chwili doszli do siebie ponownie odbudowali kilkupunktową przewagę 5:8. Na całe szczęście nasi zawodnicy kolejnymi trzema udanymi akcjami doprowadzili do remisu (8:8) a w dalszej części tego seta wyszli na trzypunktowe prowadzenie 15:12, jednak kolejny zryw drużyny gości doprowadził do nerwowej końcówki – najpierw remisu po 22:22, a gdy zawodnicy Kluczborka obronili piłkę meczową przy stanie 24:23 żółto-niebiescy byli zmuszeni obronić aż trzy piłki setowe. Na całe szczęście nie dość, że im to się udało to jeszcze od stanu 26:27 to gospodarze zdobyli trzy punkty – najpierw atak Hunka ze środka, a następnie dwa punktowe bloki dały Olimpii Sulęcin tak oczekiwane trzy punkty.

Już w najbliższą sobotę kolejne ważne i ciężkie spotkanie – w Jaworznie Olimpia zmierzy się bowiem z kolejnym beniaminkiem – MCKiS, który sprawił małą niespodziankę – odczarowując halę w Siedlcach – nie tracąc tam nawet seta, choć w ostatnim zwyciężyli dopiero przy stanie 36:34

OLIMPIA SULĘCIN – UKS MICKIEWICZ KLUCZBORK 3:0 (25:21, 25:21, 29:27)

Składy:
Olimpia Sulęcin: KORDYSZ, Woroniecki, Stolc, Lewandowski, Hunek, Linda, Dzierżyński oraz Sas, Turek, Kłęk, Zarębski, Bereza

UKS Mickiewicz Kluczbork: POPIK, MUCHA, PARCEJ, FRĄC PASIŃSKI, MAĆKOWIAK, SACHNIK I STYSIAK

MVP Maciej Kordysz

Autor
Dostarczamy najnowszych informacji z Sulęcina i okolic w możliwie najkrótszym czasie. Zapraszamy także na nasz profil na facebooku.
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Kwasy humusowe FLORAHUMUS