Sport na weekend

Z lokalnych zespołów tylko Znicz Trzemeszno rozegra spotkanie u siebie..

Pierwszoligowi reprezentanci Olimpii Sulęcin po niefortunnej porażce w Siedlcach kolejne spotkanie rozegrają także na wyjeździe. W dzisiejsze popołudnie zmierzą się we Wrocławiu z tamtejszą Gwardią.
Beniaminek w dotychczasowych 7 spotkaniach uzbierał 14 punktów, co daje mu solidną średnią dwóch punktów na mecz. Zawodnicy Olimpii chcą w tym spotkaniu powalczyć o pełną pulę, choć przez ekspertów to raczej gospodarze są stawiani w roli faworyta szczególnie, że w meczach domowych radzili sobie do tej pory praktycznie doskonale. Do ich składu powraca także Michał Superlak, który w poprzednim tygodniu zmagał się z anginą, tak dla portalu 1liga.pls.pl skomentował fakt, że Olimpia kilkukrotnie konfrontowała się z Gwardią w turniejach przedsezonowych: „Myślę, że od początku sezonu gra każdego zespołu się zmieniła. Wszyscy dostosowują teraz swoją grę pod przeciwnika na bazie dotychczas rozegranych spotkań, więc nie będziemy patrzeć, aż tak bardzo na naszą grę przeciwko nim przed sezonem. Bardziej skupimy się na meczach, które rozegrali dotychczas w rundzie zasadniczej. W sobotę wyjdziemy na boisko w celu powrócenia na zwycięska ścieżkę. Będziemy chcieli zdobyć trzy punkty, zwłaszcza że zagramy przed własną publicznością, co zawsze daje nam dodatkowego pozytywnego kopa energii”

Początek spotkania Gwardia Wrocław – Olimpia Sulęcin – godz. 18.00 w hali przy ul. Krupniczej we Wrocławiu

Piłka nożna:
Zieloni Lubiechnia Welka – Stal Sulęcin – 11.11.2018 godz. 12.00
Samo południe w Święto Niepodległości – to właśnie wtedy rozbrzmi pierwszy gwizdek w pojedynku Klasy Okręgowej w Lubiechni Wielkiej. Stalowcy po wygranej z Radowiakiem będą chcieli podtrzymać zwycięską passę – okazja wydaje się być do tego doskonała. Albowiem przeciwnikiem Stali Sulęcin będą Zieloni, którzy okupują przedostatnie miejsce w tabeli „okręgówki” i mając dorobek 5 punktów do kolejnego zespołu tracą ich aż 7. Na własnym boisku zawodnicy gospodarzy nie zaznali jeszcze zwycięstwa – pięciokrotnie schodzili pokonani, a raz tylko zdobyli punkt – gdy w pierwszym meczu na własnym boisku zremisowali z Orłem Międzyrzecz (7 poz. w tabeli) 1:1. Mecze „świąteczne” rządzą się swoimi prawami i gospodarze na pewno będą chcieli się pokusić o sprawienie niespodzianki, jednak jeżeli Stalowcy zagrają tak skutecznie jak w dwóch ostatnich spotkaniach, to o końcowy rezultat powinniśmy być spokojni.

Znicz Trzemeszno –  GKP Pszczew – 11.11.2018 – godz. 13.00
Od niedzielnego rywala zawodników z Trzemeszna dzieli 8 punktów w tabeli. Spotkanie w Święto Niepodległości będzie dobrą okazją do zniwelowania tej różnicy i sprawienia małej niespodzianki. GKP obecnie zajmuje 4 miejsce w tabeli ale ostatnie mecze zaprezentował się znacznie poniżej swoich możliwości – po wygranej w Boczowie 3:0 nieoczekiwanie przegrał w Pieskach 2:3 i zremisował u siebie z FC Kursko – a te drużyny okupują raczej rejony tabeli niedaleko Znicza Trzemeszno. W ostatniej kolejce GKP wygrało już z Zorzą Kowalów 4:2 ale jak widać – w zależności od dyspozycji dnia jest to rywal w zasięgu każdego ligowego rywala, gdyż zdarzają mu się wpadki. Znicz w ostatniej kolejce co prawda wysoko przegrał w Boczowie, ale zaprezentował się w sposób pozwalający spodziewać się, że niedzielny mecz w Trzemesznie Lubuskim będzie dobrym widowiskiem.

Orkan Długoszyn rozpoczął już przerwę jesienną w rozgrywkach Klasy B.

Marek Dębowski