SALPS: Strażacy na ostatniej prostej po zwycięstwo
W rozgrywkach Sulęcińskiej Amatorskiej Ligi Siatkówki doszło do bardzo ważnego pojedynku. Strażacy bardzo szybko ugasili młodzieńczy entuzjazm gimnazjalistów i są na ostatniej prostej do zwycięstwa w lidze w sezonie 2015/2016.
Mecz rozpoczął się od widowiskowej gry gimnazjalistów połączonej z dwiema dość kontrowersyjnymi decyzjami głównego sędziego spotkania. Po trzech minutach gry było już 7:0 dla gimnazjalistów i gdy wydawało się, że przewaga będzie się już tylko powiększać do mozolnego odrabiania strat przystąpiła drużyna strażaków. Wynik 16:11 nie zwiastował może, że zobaczymy jeszcze w tym spotkaniu odwrócenia sytuacji, ale po chwili było już tylko 16:14 i trener Andrzej Staats poprosił o pierwszą przerwę dla swojego zespołu. Przy stanie 21:20 dla Gimnazjum rozgrywający Strażaków zaczął częściej korzystać z umiejętności Marcina Lorensa. Gimnazjaliści przez chwilę byli w stanie się temu przeciwstawić, jednak od stanu 24:24 to zawodnicy PSP Sulęcin zdobyli dwa ostatnie punkty i wygrali do 24.
Podrażnieni takim obrotem pierwszej odsłony gimnazjaliści rozpoczęli drugą partię od prowadzenia 4:1, które dzięki dobrej grze w kontrze zostało zniwelowane tylko do jednego punktu (5:4), by już po chwili to sulęcińska Straż Pożarna wyszła na dwupunktowe prowadzenie (7:9). Czas wzięty przez Andrzeja Staatsa podziałał bardzo mobilizująco na zawodników z Gimnazjum w Sulęcinie, gdyż pierwsze pięć punktów po wznowieniu gry padło ich łupem (12:9). Jednak 4 kolejne akcje skończył Marcin Lorens i na tablicy wyników ponownie prowadzenie objęli strażacy (12:13). Wynik tego seta oscylował wokół remisu aż do stanu 22:22, gdy młodzi zawodnicy gimnazjum wzięli sprawy w swoje ręce i zdobywając trzy punkty z rzędu doprowadzili do wyrównania rywalizacji.
Trzeci set zaczął się od prowadzenia Strażaków – które do stanu 7:9 nie osiągało więcej niż dwóch punktów, jednak w tym momencie dorzucili jeszcze do swojego prowadzania kolejne dwa punkty. W tym momencie także swoje trzy grosze bardzo kontrowersyjnymi i dziwnymi decyzjami dorzucił sędzia. Gimnazjaliści popełnili jeszcze dodatkowo błąd przejścia i na tablicy wyników nadal widniała czteropunktowa przewaga PSP Sulęcin (15:19). W końcówce tego seta Gimnazjaliści nie wytrzymali presji i przegrali tą część spotkania do osiemnastu.
Ostatnia część tego meczu była równie zacięta jak pierwsza, strażacy nie byli w stanie odskoczyć na więcej niż dwa punkty i taki stan trwał ponownie do okolic 20 punktu (17:19). Ponownie jak w poprzedniej części spotkania gimnazjaliści zaczęli popełniać drobne błędy, które były wodą na młyn Strażaków. Starsi zawodnicy wygrali ostatecznie tego seta do 21, a całe spotkanie 3:1. Trzy punkty zdobyte w tym meczu wywindowały ich na samodzielną pozycję lidera z dwoma meczami zaległymi.
Poniedziałkowy mecz Strażaków z Maszoński Logistic na pewno ostatecznie zadecyduje o pozycjach 4 i 5 (Maszoński Logistic i Albatrosy). Strażakom w tym momencie do wygrania ligi pozostało wygranie dwóch setów w którymś z dwóch nadchodzących spotkań. Da im to co najmniej jeden punkt przewagi nad drużyną gimnazjalistów.
Drugie spotkanie PSP Sulęcin – Gimnazjum zostanie rozegrane w poniedziałek 11. kwietnia, a po nim odbędzie się uroczyste zakończenie tegorocznych rozgrywek.
Marek Dębowski
