Praca ESA TRUCKS Świecko
Home Aktualności z Sulęcina

Niedopałki papierosów, butelki po alkoholu porozrzucane po trawie, stare fotele samochodowe, worki na śmieci czy zużyte materiały budowlane. W taki sposób Sulęcin wita mieszkańców i zachęca do wypoczynku na świeżym powietrzu. Co na to urzędnicy?

Śmieciowy relaks
Większość osób lubi przebywać w czystych pomieszczeniach, na świeżym powietrzu, w czystym otoczeniu. Wtedy dużo łatwiej jest poskładać myśli, rozwiązać problemy czy zwyczajnie zrelaksować się. Niestety nie wszyscy tak uważają. Jest gro ludzi, którym nie przeszkadza wyrzucony niedopałek papierosa czy butelka po alkoholu leżąca w trawie. Okazuje się, że takich ludzi znajdziemy w Sulęcinie. Są w mieście miejsca, które warto omijać szerokim łukiem. Nie dość, że ciężko patrzy się na stertę śmieci, to jeszcze zapach docierający do nosa nie zachęca do pozostania.

Zamiast placu zabaw blok, zamiast bloku – śmieci?
Do miejsc odrzucających i odstraszających w Sulęcinie można zaliczyć z pewnością tereny leśne za ogródkami działkowymi przy ul. Reymonta oraz plac zabaw się tam znajdujący. Jakiś czas temu Urząd podjął decyzję o likwidacji placu zabaw, gdyż miał tam powstać blok mieszkalny. Niestety jak do tej pory nie ma na nim ani placu zabaw, ani bloku. Powstaje tam coś zupełnie innego.

Patodeweloperka w wydaniu sulęcinian
Grupa ludzi wykorzystała nieużytek po placu zabaw i zrobiła sobie z tego miejsca „imprezownię”. Znaleźć tam można wszystko, co niezbędne do wypoczynku i zrelaksowania: krzesełka, stare materace i dywany, a nawet parasole, co by słońce za mocno nie przygrzewało. Przez jakiś czas był tam nawet i grill. Na środku byłego placu zabaw powstał swojego rodzaju pokoik rodem z patodeweloperki – brakowało jedynie dachu i ścian.

Muzyka, alkohol i bałagan po imprezie, którego nie ma komu sprzątnąć
Ostatnimi czasy, gdy zrobiło się ciepło pojawia się coraz częściej głośna muzyka, która uprzykrza życie okolicznym mieszkańcom. Za każdym razem po takiej imprezie zostaje mnóstwo śmieci. Biesiadujący tam mieszkańcy Sulęcina od czasu do czasu sprzątają po sobie a nawet zawieszają worki, aby łatwiej im było to wszystko uprzątnąć. Niestety nie wszyscy dbają o ten porządek. Po ostatniej imprezie na terenie placu zabaw powstało istne wysypisko śmieci – rozrzucone i zbite butelki, opakowania po chipsach i innych przekąskach, kartony po sokach i wiele innych rzeczy walało się po całym terenie placu zabaw, a najwięcej pod tamtejszymi garażami.

Co na to włodarze?
W grudniu nasza redakcja pisała do Urzędu w sprawie tego terenu. W odpowiedzi na nasze pytania dostaliśmy taka oto odpowiedź:
W odpowiedzi na pytania dotyczące terenu po placu zabaw przy ul. Jana Paska informuję, iż wspomniany teren wskazany jest dla Banku Gospodarstwa Krajowego jako potencjalna lokalizacja bloku mieszkalnego ze żłobkiem. Aktualnie trwają negocjacje z bankiem odnośnie finansowania w/w inwestycji. Drobne prace porządkowe zostaną przeprowadzone.
I faktycznie 22 kwietnia teren placu zabaw został częściowo uprzątnięty, a przerodził się w teren przy przebudowie ul. Jana Paska, na który są zwożone hałdy wykopanej ziemi. Teren został zagospodarowany. Do czasu, gdy znów zrobiło się ciepło i problem śmieci pojawił się na nowo ze zdwojoną siłą.
Czy da się z tym problemem coś zrobić? Częstsze patrole policji albo wizyta urzędnika, który na własne oczy i nos przekona się, że problem jest realny? Problem może bowiem urosnąć do większych rozmiarów, jak na przykład dzikiego wysypiska w środku Sulęcina. Tylko czy tego chcą mieszkańcy?

JP

Niemiecki Sulęcin korepetycje
Niemiecki Sulęcin korepetycje
Niemiecki Sulęcin korepetycje
Niemiecki Sulęcin korepetycje
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Kwasy humusowe FLORAHUMUS