Praca ESA TRUCKS Świecko
Home Aktualności z Sulęcina

Niezły trening strzelecki urządziły sobie piłkarskie zespoły w spotkaniach ligowych naszych reprezentantów. Niestety tylko w jednym przypadku to nasza drużyna schodziła z boiska z tarczą, a byli to debiutujący w nowych strojach piłkarze Bosko Sulęcin.

Klasa Okręgowa:
Stal Sulęcin – Spartak Deszczno 3:5

Niecodzienny przebieg miało spotkanie naszego jedynego reprezentanta w Klasie Okręgowej. Do przerwy to goście prowadzili 1:0 po bramce Adama Szkuta.
Taki wynik utrzymywał się do 67 minucie gdy kanonadę rozpoczęli zawodnicy Spartaka: Reczulski, Piechaczek, Michał Sławiński i ponownie Szkuta znaleźli sposób na pokonanie Dariusza Błażejczyka i w 80 minucie goście prowadzili 0:5. Gdy zapowiadało się na kompromitację na własnym terenie do strzelania wzięli się zawodnicy Stali: dwa gole Bartosza Michałka w odstępie 7 minut przedzieliło jeszcze trafienie Damiana Siudaka i Stal ostatecznie przegrała 3:5.

A-klasa
Znicz Trzemeszno – GKP Pszczew 1-8

Ostry trening strzelecki czwartej drużyny rozgrywek A-klasy. Już w drugiej minucie goście prowadzili po bramce Macieja Babiaka. w siódmej wyrównał Paweł Dziadas. GKP Schodziło jednak na przerwę z dość pewnym prowadzeniem 3:1, ponieważ kolejne trafienia dorzucili Kamil Minge i Filip Sawoch.
Trzy minuty po przerwie samobójcze trafienie zaliczył Marcin Treichel ze Znicza, a potem strzelali już tylko piłkarze z Pszczewa: ponownie Filip Sawoch i dwukrotnie Babiak oraz Bartosz Sawoch.

Smogórzanka Smogóry – Orkan Długoszyn 2:3
Kolejna pechowa przegrana Orkana, boleśnie pokazująca różnice pomiędzy rozgrywkami A-klasy oraz B-klasy. Mimo dwóch szybko straconych bramek (w 14 oraz 16 minucie) Orkan był w stanie doprowadzić do remisu dzięki trafieniom Teodora Kędziora oraz Jarosława Solskiego. Niestety w 90 minucie spotkania bramkę na wagę trzech punktów dla gospodarzy zdobył Grzegorz Pawlak. Jest to kolejna strata punktów przez naszego beniaminka w końcowych minutach meczu.

B-klasa:
Bosko Sulęcin – Błękitni II Lubno 6-1

Mecz Boskich z rezerwami Błękitnych Lubno rozpoczął się od bardzo miłej ceremonii: Łukasz Laszczak, właściciel Salonu Fryzjerskiego Łukasz przekazał zawodnikom PAP ufundowane stroje. Mieli oni okazję zadebiutować w nich już w tym spotkaniu.

Piłkarze Bosko godnie uczcili tą okazję pewnie wygrywając z Błękitnymi Lubno 6:1 (1:0).

Mimo że w pierwszej połowie padła tylko jedna bramka – strzelona przez grającego trenera Marka Lipskiego, to jednak w drugiej połowie worek z golami rozwiązał się tak mocno, że kibice nie mieli powodów do narzekań.

Dwie minuty po wznowieniu gry bramkę na 2:0 zdobył Adrian Szydłowski, jednak w 52 minucie kontaktowego gola dla Błękitnych strzelił Paweł Stranc. Trafienie to podziałało na „Boskich” jak przysłowiowa płachta na byka. Już minutę później na listę strzelców wpisał się ponownie Marek Lipski, a w kolejnej akcji na 4:1 podwyższył jego brat Tomasz. Bosko spokojnie kontrolowało grę, a golami w 75 oraz 88 minucie końcowy wynik ustalili: T. Lipski oraz Artur Miętkiewicz

Łącznie w czterech meczach ligowych padło aż 29 bramek co daje ponad 7 bramek na mecz.

Marek Dębowski

Autor
Dostarczamy najnowszych informacji z Sulęcina i okolic w możliwie najkrótszym czasie. Zapraszamy także na nasz profil na facebooku.
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Kwasy humusowe FLORAHUMUS