Praca ESA TRUCKS Świecko
Home Sport

Obie nasze drużyny udanie zakończyły rundę jesienną rozgrywek piłkarskich pewnie wygrywając swoje spotkania.

Stal Sulęcin – Błękitni Lubno 3:1 (0:1)

W ostatnim meczu rundy jesiennej Stal Sulęcin pokonała Błękitnych Lubno 3:1 choć musiała gonić niekorzystny wynik. Gospodarze do tego meczu przystąpili bez Jakuba Sobczyka oraz kontuzjowanego Piotra Rosińskiego, który z powodu kontuzji kolana zmuszony był oglądać ostatnie tegoroczne spotkanie z okolic budynku klubowego. Mecz rozpoczął się zgodnie z przewidywaniami – to Stal raz po raz atakowała, przeprowadzała atak pozycyjny, jednak to niżej notowani goście pierwsi strzelili bramkę – najpierw sędzia słusznie nie uznał bramki dla Stali po stałym fragmencie gry (nagranie sytuacji opublikowaliśmy na naszym fanpage) a następnie jedna z nielicznych kontr Błękitnych zakończyła się trafieniem Oleksandra Moskalyka.

Mimo starań Stalowców wynik do końca pierwszej części gry nie uległ zmianie, jednak po przerwie znacznie poprawili skuteczność. Instynkt snajperski z ostatnich spotkań pokazał Bartosz Monkiewicz, który w 56 minucie doprowadził do wyrównania, a pięć minut później wyprowadził Stalowców na prowadzenie. Na taki rozwój sytuacji szybko zareagował trener Błękitnych wprowadzając na boisko doskonale znanego z występów w Stali Sulęcin Marka Florczuka – ten rutynowany zawodnik gościom jednak nie pomógł, a to Stalowcy – za sprawą Michała Sobczaka w 78 minucie podwyższyli prowadzenie.

W 85 minucie nastąpiła najważniejsza zmiana tego dnia – na boisko w barwach Stali po raz ostatni wybiegł Paweł Bieńko.

Stalowcy dzięki temu zwycięstwu zajmują 5 miejsce w tabeli tracąc tylko dwa punkty do podium. Jeżeli utrzymają formę z końcówki rundy na wiosnę, możemy być świadkami bardzo ciekawych spotkań w Klasie Okręgowej.

FC Kursko – Znicz Trzemeszno 2:6 (1:3)

Jak podsumował to spotkanie oficjalny fanpage Kurskich Kogutów – „Defensywny surrealizm nie sprostał zadaniu, a goście dobitnie to wykorzystali.

Po 19 minutach zawodnicy Znicza prowadzili już 0:2, jednak gospodarze za sprawą Jakuba Błaszczaka zdołali zdobyć bramkę kontaktową. Na szczęście na minutę przed przerwą Znicz podwyższył ponownie prowadzenie do dwóch bramek. Takze druga połowa została przez gości wygrana 1:3 – pierwszą bramkę zdobyli w 57 minucie, jednak dwie minuty później Maciej Bublewicz ponownie zmniejszył dystans brankowy do dwóch oczek. Na całe szczęscie w 80 minucie Znicz ponownie oddalił się na dystans trzech bramek, a wynik meczu został ustalony trafieniem w doliczonym czasie gry. 6:2 na zakończenie rundy pozwolił Zniczowi umocnić się na 10 miejscu w tabeli, jednak do szóstej Celulozy Kostrzyn traci on jedynie trzy punkty, a aż 3 zespoły mają po 19 punktów.

M.Dębowski

Autor
Dostarczamy najnowszych informacji z Sulęcina i okolic w możliwie najkrótszym czasie. Zapraszamy także na nasz profil na facebooku.
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Kwasy humusowe FLORAHUMUS