Praca ESA TRUCKS Świecko
Home Sport Olimpia Sulęcin

Olimpia Sulęcin mimo przejawów dobrej gry w dwóch pierwszych setach nie zdobyła punktu w pojedynku z faworyzowanym BBTS-em Bielsko-Biała, czym znacznie sobie utrudniła drogę do bezpiecznej pozycji w tabeli I ligi.

Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia gości, którzy po dobrym początku prowadzili już 4:7, jednak po chwili, dzięki atakowi Adriana Hunka, punktowi Mateusza Lindy oraz blokowi Lindy i Lewandowskiego na tablicy pojawił się remis 8:8. Na prowadzenie Olimpię wyprowadził Maciej Kordysz – od tego momentu trwała zacięta walka, żadna z drużyn nie była w stanie zbudować dwupunktowego prowadzenia, dopiero przy stanie 15:17 zyskują je goście, a trener Łukasz Chajec prosi o czas. Dzięki temu trzy kolejne punkty zdobywają Olimpijczycy i to oni wychodzą na prowadzenie. Niestety przy stanie 19:20 to goście ponownie obejmują prowadzenie, którego nie oddają już do końca mimo ostatniego remisu przy stanie 22:22. Ostatni punkt Olimpia zdobywa broniąc piłki setowej, jednak 25 punkt zdobywa skutecznym atakiem z prawego skrzydła Oleg Krikun.

W drugim secie wydawało się, że rozpędzona Olimpia wyrówna stan rywalizacji – zaczęła od prowadzenia 5:3, zbudowała nawet czteropunktowe prowadzenie 9:5, które jednak szybko zostało zniwelowane, a przy stanie 12:13 to goście wyszli na prowadzenie. Potem jednak nastąpił mocny zryw Olimpii – duża w tym zasługa Wiktora Kłęka, który zmienił Mateusza Lindę i i dołożył dwa punkty atakiem, zafunkcjonował blok, a pomyłka gości w ataku spowodowała że Olimpia prowadziła już 18:14 i 19:15. Wydawało się, że tego seta będzie miała pod kontrolą. Nic bardziej mylnego – od tego momentu siedem punktów z rzędu zdobyli goście. Co prawda Olimpia jeszcze próbowała walczyć, ale mając bezpieczną przewagę trzech punktów ostatecznie to bielszczanie wygrali także drugą partię do 22.

Taki przebieg drugiego seta najwyraźniej podłamał dość dobrze grających do tej pory zawodników Olimpii – w trzeciej odsłonie wyrównana walka trwała do stanu 7:8. Od tego momentu goście zaczęli z wynikiem „odjeżdżać” drużynie Olimpii w błyskawicznym tempie. 8-12, 9:16, 12-20. W tym momencie było już wiadomo, że odmiany losu meczu nie należy już się raczej spodziewać. Goście mając wysoką przewagę spokojnie kontrolowali wynik. Co prawda pierwszą piłkę meczową jeszcze broni blokiem duet – Stolc/Konieczny, drugą też. Jednak po czasie wziętym przez trenera gości mecz kończy Skotarek skutecznym atakiem z prawego skrzydła.

Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek I ligi Olimpia Sulęcin znajduje się w trudnej sytuacji. Jeżeli chce liczyć na bezpieczne miejsce musi przede wszystkim wygrać z kompletem punktów oba spotkania (z AZS Częstochowa i UKS Mickiewicz Kluczbork) i liczyć na korzystne wyniki pozostałych pojedynków.

OLIMPIA SULĘCIN – BBTS BIELSKO-BIAŁA 0:3 (23:25, 22:25, 19:25)
MVP Kajetan Marek, libero drużyny BBTS Bielsko-Biała

Marek Dębowski
fot. A. Pawlik

Autor
Dostarczamy najnowszych informacji z Sulęcina i okolic w możliwie najkrótszym czasie. Zapraszamy także na nasz profil na facebooku.
Niemiecki Sulęcin korepetycje
Niemiecki Sulęcin korepetycje
Niemiecki Sulęcin korepetycje
Niemiecki Sulęcin korepetycje
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Kwasy humusowe FLORAHUMUS