Praca ESA TRUCKS Świecko
Home Promowane

Sensacyjne zwycięstwo z liderem na wyjeździe oraz całkiem przyjemna pogoda jak na tę porę roku zachęciło ponad setkę kibiców do obejrzenia sobotniego pojedynku Stali Sulęcin z Łucznikiem Strzelce Krajeńskie. Jeżeli chodzi o jakość widowiska – nie mogli czuć się zawiedzeni. Zabrakło jedynie jednej bramki – która dałaby zwycięstwo Stalowcom.

Do składu po kontuzji powrócił na środek obrony Daniel Szafran, a drugi mecz z rzędu od pierwszej minuty na szpicy rozegrał Bartosz Monkiewicz. W tym spotkaniu, to Stal musiała kreować grę, a Łucznik czekał przyczajony na to co zrobią gospodarze. Już po kilku pierwszych minutach zarysowała się nieznaczna przewaga Stalowców w środku pola, powiększająca się z biegiem czasu. O ile w ciągu pierwszych kilkunastu minut zawodnicy ze Strzelec Krajeńskich także starali się narzucić swój styl gry, o tyle później pod tym względem oddali pole Stalowcom dostosowując swoją grę i taktykę do tego, co prezentowali gospodarze. Już w dziesiątej minucie Michał Sobczak podawał prostopadle do Grzegorza Sochackiego, jednak jego strzał po ziemi był zbyt lekki by zaskoczyć bramkarza gości. Dwie minuty później z lewej strony przedarł się Karol Sochacki, zakręcił dwoma obrońcami, jednak zabrakło skutecznego wykończenia. W siedemnastej minucie spotkania goście mieli swoją najlepszą – wręcz stuprocentową sytuację: po rajdzie lewą stroną boiska piłka została dośrodkowana w pole karne, trafiła do niepilnowanego napastnika gości, jednak ten mając przed sobą tylko bramkarza strzelił 10cm nad poprzeczką. Kolejne akcje strzelczan kończyły się natomiast jeszcze przed polem karnym, natomiast Stalowcom tego dnia – im bliżej bramki Łucznika, tym bardziej brakowało dokładności. Po faulu na Jakubie Sobczyku Rafał Grzelczak trafił w zbyt blisko ustawiony mur, strzał Sobczaka w 30 minucie po ziemi był lekki i bramkarz nie miał problemów z interwencją. Minutę później prostopadłe podanie Rosłanowskiego do Sochackiego było o pół tempa za mocne, a w 37 minucie po pięknym slalomie między obrońcami Sochacki nie zdołał oddać czystego strzału na bramkę Rywali. Jeszcze przed przerwą ostatni zryw zawodników Łucznika spowodował, że akcja na kilka minut przeniosła się bliżej bramki Pawła Matusika, jednak nie stworzyli oni żadnej stuprocentowo dogodnej sytuacji na zdobycie bramki.

Druga część spotkania miała podobny obraz do pierwszej, z drobną różnicą w postaci bardziej pobłażliwego sędziowania. To Sulęcinianie kreowali grę, grali uważnie w obronie, jednak w ataku zabrakło odrobiny skuteczności. W 52 minucie po dobrze rozegranym rzucie rożnym Jakub Sobczyk z 16m strzelił ponad poprzeczką gości, a w 57 minucie po rzucie rożnym dla Stali na bramkę ostatecznie strzelał Daniel Szafran, jednak bramkarz wyciągnął piłkę czubkami palców. Od 65 minuty Stal grała z przewagą jednego zawodnika, po tym jak jeden z zawodników Łucznika musiał opuścić boisko po ujrzeniu drugiego żółtego kartonika. W 73 minucie, wprowadzony kilkanaście minut wcześniej Koliński przeprowadził rajd prawą stroną boiska, wyłożył piłkę Rafałowi Grzelczakowi, który niestety huknął stosunkowo mocno, lecz także odpowiednio niecelnie. Na kwadrans przed końcem spotkania na boisku pojawił się Michał Worona, który juz w swoim pierwszym kontakcie z piłką został bezpardonowo sfaulowany – sędzia w tej sytuacji nie zdecydował się odgwizdać faulu. Bardziej kontrowersyjna sytuacja miała miejsce w 80 minucie gdy nasz zawodnik został sfaulowany w polu karnym, a sędzia zdecydował sie pokazać przywilej korzyści w momencie gdy bramkarz gości już praktycznie miał piłkę w rękach. Wcześniej jeszcze w dogodnej sytuacji znalazł się Rosiński, lecz strzelał z ostrego kąta. W 85 minucie ponownie próbowali Rosiński i Koliński, ale Łucznik w tym momencie instynktownie bronił się większa ilością zawodników w polu karnym i pomimo doliczenia aż czterech minut przez sędziego głównego wynik nie uległ zmianie.

Remis Stalowców, przy jednoczesnej porażce Piasta Iłowa dał naszym zawodnikom awans na piąte miejsce w tabeli IV ligi. Mecz Santosu Świebodzin i Spójni Ośno Lubuskie został przełożony na 21 listopada.

STAL SULĘCIN – ŁUCZNIK STRZELCE KRAJEŃSKIE 0:0
Skład Stali: Matusik, Kunat, D. Siudak, Szafran, Rosiński, Sobczyk, Sobczak (60′ – Koliński), Grzelczak, Rosłanowski (75′ – Worona), Monkiewicz (79′ – Rosłanowski), Sochacki

Pozostałe wyniki:
Odra Bytom Odrzański 0-4 UKP Zielona Góra
Promień Żary 0-2 Syrena Zbąszynek
Dąb Przybyszów 3-1 KP Piast Iłowa
Arka Nowa Sól 3-1 Czarni Witnica
Sprotavia Szprotawa 6-1 Kasztelania Santok
Lubuszanin Drezdenko 1-1 Tęcza Krosno Odrzańskie

Marek Dębowski

Autor
Dostarczamy najnowszych informacji z Sulęcina i okolic w możliwie najkrótszym czasie. Zapraszamy także na nasz profil na facebooku.
Niemiecki Sulęcin korepetycje
Niemiecki Sulęcin korepetycje
Niemiecki Sulęcin korepetycje
Niemiecki Sulęcin korepetycje
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Kwasy humusowe FLORAHUMUS