Łukasz Chajec: ” Zrobimy wszystko co w naszej mocy aby wyjść z tego zwycięsko.”

Olimpia Sulęcin na przedostatnim miejscu zakończyła rundę zasadniczą rozgrywek I ligi. W fazie play-out decydujące spotkania rozegra z Aqua Zdrój Wałbrzych, pierwsze spotkania już 10 i 11 marca w Wałbrzychu. O krótki wywiad poprosiliśmy trenera olimpijczyków – Łukasza Chajca.

Marek Dębowski: 11 miejsce na koniec rundy zasadniczej, czy takiej pozycji Olimpii mogliśmy się spodziewać?
Łukasz Chajec: Spodziewaliśmy się tego, że nie będzie to łatwy sezon. Ale na pewno nie widziałem tak tego przed jego startem. Bardzo szybko okazało się, że czeka nas ciężka przeprawa w pierwszej lidze. Kiedy przegrywasz mecz za meczem, nie jest łatwo się podnieść i zmobilizować do jeszcze cięższej pracy. Ale to już jest za nami. Koncentrujemy się teraz na rywalizacji z Wałbrzychem. Wygrywając trzy mecze utrzymujemy się w I lidze. I nikt nie będzie pamiętał o tych porażkach.

M. D.: Co prezentuje Olimpia? Czy jest to jest ta drużyna, która pewnie pokonała nyską Stal, czy może ta, która po dwóch wygranych setach oddała starcie z SMSem.
Ł. Ch.: Olimpia to ta sama drużyna. Niezależnie czy wygrywa, czy przegrywa. Mecz z Nysą zagraliśmy bardzo równo i bezbłędnie. Ze Spałą dwa sety pod nasze dyktando, trzeci set dekoncentracja i młodzież się rozegrała, a jak oni załapią to trudno ich powstrzymać.

M. D.: Jak idą przygotowania do play out?
Ł. Ch.: Bardzo dobrze. Na koniec rundy zasadniczej mieliśmy duże problemy zdrowotne, ale już to jest za nami. Ciężko pracujemy fizycznie i taktycznie. Widzę ogromną mobilizacje w zespole.
Wszystko idzie zgodnie z planem. Będziemy gotowi na te mecze.

M. D.: Wiele osób sądzi, że Sulęcina nie stać na I ligę. Co o tym sądzisz?
Ł. Ch.: Myślę, że tak nie jest. Pokazujemy to w tym sezonie. Mamy wsparcie finansowe Miasta i sponsorów oraz niezawodnych kibiców. Cóż więcej chcieć. Pomimo tego, że nie idzie nam najlepiej, na każdym meczu jest pełna hala kibiców, co świadczy, że nasz kibic jest głodny siatkówki na wysokim poziomie. Bardzo cieszy mnie fakt iż, duże grono naszych kibiców to młodzież i dzieci. DZIĘKUJEMY, DZIĘKUJEMY, DZIĘKUJEMY!!!

M. D.: Mam w pamięci charakterystyczny obrazek dla tego sezonu – 17.02.2018 roku, mecz z utytułowanym AZS Częstochowa, w Hali Polonia, która była świadkiem historycznych wydarzeń dla polskiej siatkówki, tymczasem na boisko wychodzi w pierwszym składzie czwórka wychowanków Olimpii.
Ł. Ch.: Tak na pewno gra ze słynnym AZS Częstochowa i to w Hali Polonii była fajnym doświadczeniem siatkarskim dla nas wszystkich. A jeśli chodzi o naszych wychowanków, to mieli kolejną okazję na zebranie cennych doświadczeń. Wierzę bardzo, że te doświadczenia z tego sezonu zaprocentują w kolejnym i cieszy mnie fakt że na boisku widzimy naszych wychowanków. Na podobnym poziomie pod tym względem w lidze jest jedynie Norwid Częstochowa. Na pewno przed nimi dużo ciężkiej i mozolnej pracy, aby podnosić swoje umiejętności – my dajemy i ku temu okazje, ale tak naprawdę to oni muszą być cały czas głodni podnoszenia swoich umiejętności.

M. D.: Dziękuje za ten krótki wywiad, czy jest coś co chciałbyś przekazać jeszcze kibicom?
Ł. Ch.: Drodzy Kibice i Miłośnicy siatkówki, przed nami trudna przeprawa o być albo nie być w pierwszej lidze. Jeżeli tego pragniecie – bądźcie z nami i wspierajcie nas jak tylko możecie. My zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby wyjść z tego zwycięsko. Bez Was nie damy rady! Niech hasło klubu RAZEM NAJSILNIEJSI nabierze jeszcze większej mocy!

Z trenerem Olimpii Sulęcin, Łukaszem Chajcem rozmawiał Marek Dębowski