Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i wręczenie korzyści majątkowej policjantom.
O tym, że w Policji nie ma miejsca na jakiekolwiek pobłażanie i tak zwane zamiatanie sprawy pod dywan, bardzo dosadnie przekonała się para podróżująca osobowym renault megane. Podczas kontroli drogowej okazało się, że kierowca auta ma ponad promil alkoholu w organizmie, a jego pasażerka chcąc ratować partnera z opresji i wręczyła mundurowym korzyść majątkową. Jaki był finał tej sytuacji? Jedyny możliwy – zarzuty dla 32-latka i 25-letniej partnerki.
W niedzielę (15 listopada) mundurowi zespołu interwencyjnego patrolowali ulice Sulęcina. W pewnym momencie ich uwagę przykuł pojazd marki Renault Megane. Chaotyczny sposób manewrowania autem od razu wzbudził podejrzenia policjantów, co do stanu trzeźwości jego kierowcy. Nie pozostało więc nic innego jak nadać sygnały do zatrzymania samochodu. W zasadzie już po wymianie kilku zdań z 32-latkiem, podejrzenia funkcjonariuszy okazały się być jak najbardziej trafne.
Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w organizmie mężczyzny wskazało wynik ponad promila. W osobówce znajdowała się również partnerka kierowcy. Podczas gdy policjanci przeprowadzali czynności z nietrzeźwym 32-latkiem, kobieta obmyślała plan jak uratować go od grożących mu konsekwencji. Niestety 25-latka wpadła na jeden z najgorszych pomysłów. Postanowiła wręczyć mundurowym 200 złotych w zamian za potraktowanie sprawy jako niebyłej. Jaki był wynik tej próby negocjacji? Jedyny możliwy! Funkcjonariusze odmówili przyjęcia korzyści majątkowej. Zarówno mężczyzna jak i kobieta trafili do policyjnych cel.
32-latek usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. 25-latka odpowiedziała za przestępstwo wręczenia korzyści majątkowej osobie pełniącej funkcję publiczną, w związku z pełnieniem tej funkcji.
Opisana sytuacja nasuwa, jedno podstawowe pytanie. Sokoro kobiecie tak bardzo leżało na sercu dobro jej partnera, dlaczego po prostu nie zareagowała kiedy wsiadał za kierownicę po wcześniejszym spożyciu alkoholu? Zarzuty dla pary to tylko jedna część historii. Druga strona medalu skłania do rozmyślań, co mogłoby się stać gdyby nie zdecydowana reakcja policjantów i kategoryczny brak przyzwolenia na prowadzenie pojazdów w stanie nietrzeźwości.
starszy sierżant Klaudia Biernacka
Komenda Powiatowa Policji w Sulęcinie
