Jak sobie pościelisz – tak się wyśpisz, czyli wiosenne przygotowania

Kosze pełne marchwi, pietruszki, pomidorów i ogórków, przyczepy zapełnione kukurydzą, pszenicą, rzepakiem czy ziemniakami – wszyscy chcemy cieszyć się z całorocznej pracy. Od czego zależy plon zbierany późnym latem i jesienią? Aby nie obudzić się „z ręką w nocniku”, warto z uprzedzeniem zaplanować to, Kluczem do sukcesu jest odpowiednie planowanie i zadbanie o glebę co będziemy robić w polu i na działkach w ciągu roku. Należałoby też rozeznać się w środkach ochrony roślin zatem sprawdzić jakie produkty pomogą nam zaopatrzyć glebę w odpowiednie składniki i w naturalny sposób wspomogą prawidłowy wzrost naszych roślin.

Wiosna, mimo iż leniwie i nieco powolnie, systematycznie wypiera zimę z Polskich pól i ogrodów. Pierwsze oznaki wegetacji roślin już ukazały się w postaci przebiśniegów. Majowe przymrozki podczas „Zimnej Zośki” lub, jak niektórzy nazywają ten czas, „Zimnych Ogrodników” dopiero przed nami. Właśnie dlatego warto wcześniej przemyśleć, co będziemy robić na swoim polu, czy na działce lub w ogródku.

Od rozsady lub nasiona do plonu

Warto rozważyć dużo wcześniej, czy mamy zamiar kupić gotowe już nasiona. Są one odpowiednio przygotowane do siewu i nie wymagają żadnych innych przygotowań. Jeśli jednak wolimy zaoszczędzić pieniądze i zwiększyć swoją satysfakcję z uzyskanego plonu, należy wybrać opcję samodzielnego przygotowania rozsad i nasion. Jeśli wybraliśmy właśnie tę wersję, musimy już odpowiednio oczyścić nasiona i je zaprawić. Ogrodnicy natomiast powinni już wysiać do rozsad, na przykład pomidory, kalafior, por, ogórki szklarniowe czy różnego rodzaju kwiaty, które później upiększą nasz ogród. Wymaga to dużego nakładu czasu i energii, jednak na pewno te poświęcenia zostaną wynagrodzone przez duże plony. To do nas należy wybór, którą ścieżką podążymy w tym roku: kupimy nasiona, czy samemu je przygotujemy, czy też kupimy sadzonki bądź rozsady, czy samodzielnie je stworzymy?

Nie od wiosny zaczyna się praca

21 marca, czyli astronomiczny pierwszy dzień wiosny jest datą, po której dni systematycznie się wydłużają. Nie jest to jednak początek działań w ogródkach i na polach. Warto już teraz zadbać o odpowiednie przygotowanie gleby na przyjęcie rozsad i nasion. Co należałoby zrobić? Większość działkowców, ogrodników i rolników już zaczęło pierwsze prace na miejscu przyszłych upraw. Pod zboża ozime i rzepaki na pola sieje się już nawozy azotowe i magnezowe. Można też rozpocząć rozwożenie oborników, które użyźnią glebę. Jeśli życzliwy sąsiad lub ktoś z rodziny może oddać trochę gnojówki lub gnojowicy, warto poprosić go o rozwiezienie go w miejscu naszych przyszłych upraw. W zamian za pomoc w przygotowywaniach wiosennych warto później odwdzięczyć się zebranymi podczas żniw plonami, przetworami z nich wykonanymi lub jakimś drobiazgiem, aby podczas następnej wiosny równie chętnie wspomógł nasze ogródki.

Zadbaj o zmianowanie

Przed wysianiem czy posadzeniem musimy zadbać o odpowiednią kondycję gleby. Ile znajduje się w niej próchnicy po zimie? Jaka jest jej temperatura? Jakie ma pH? To pytania, na które każdy rolnik, ogrodnik czy działkowiec powinien znać odpowiedź jeszcze przed zakładaniem i planowaniem swoich upraw. Trzeba też pamiętać, co w danym miejscu rosło podczas poprzedniego okresu wegetacji. Niektóre rośliny potrzebują zmianowania, dlatego jeśli w zeszłym roku w jednym miejscu naszego ogrodu posialiśmy marchew, w tym warto by wybrać inną roślinę. Podobnie jest na polach – po zeszłorocznych zbiorach, na przykład łubinu, należy rozważyć wprowadzenie w tym miejscu innego zboża. W opozycji do dobrze znoszącej monokulturowe uprawy kukurydzy stoi, na przykład, ziemniak, którego plony rok po roku stają się coraz gorsze.

Gleba najważniejszym czynnikiem

Jak teraz zadbamy o glebę, takie później będziemy zbierać plony. Idealnie pasuje tu przysłowie „jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz”. Dobrym pomocnikiem przy dbaniu o poprawną kondycję roślin, jak i ziemi, w której rośnie jest FLORAHUMUS. Stymulator wzrostu roślin na bazie naturalnych kwasów humusowych (pozyskiwanych z węgla brunatnego) polepszają nie tylko właściwości gleby, ale także zatrzymują w niej więcej wody. Badania dowodzą także, że produkt ten wspomaga rozwój systemu korzeniowego roślin. To tylko część z pozytywnych skutków ich stosowania. Warto dodać, że FLORAHUMUS ma odpowiedni certyfikat, który pozwala na jego stosowanie w uprawach ekologicznych. W dzisiejszych czasach, gdy rośnie świadomość społeczeństwa na temat tego, co jemy – jest to bardzo ważny element. Planujesz już siew? Zaplanuj zatem odpowiednie przygotowanie gleby i późniejsze dbanie o rośliny, aby zwiększyć swoje plony.

FLORAHUMUS kupisz tutaj: https://www.sklep-sieniawa.pl/pl/c/Florahumus/16

art. Partnera