Event Ferrari w Słońsku

7 kwietnia od godziny 16 można było na ulicach powiatu sulęcińskiego oglądać fantastyczne sportowe pojazdy. Wśród nich znalazły się Ferrari, Maserati, Porche, Corvetta, Lamborgini, McLaren łącznie ponad 20 samochodów. Przejechały one przez Sulęcin, Słubice, aby trafić do miejsca docelowego, czyli na parking Hotelu Natura w Słońsku, gdzie odbył się Event Ferrari. Wszystko to za sprawą Piotra Borysiewicza z Białego Stoku oraz grupy Free Rage Team.

Była to inicjatywa skierowana przede wszystkim do mieszkańców Domu Dziecka oraz uczniów Specjalnego Ośrodka Szkolno- Wychowawczego w Sulęcinie niemniej jednak każdy mieszkaniec naszego powiatu mógł z tej inicjatywy skorzystać i nacieszyć oko. Podczas eventu można było pooglądać sportowe auta, zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie siedząc za kółkiem a nawet skorzystać z przejażdżki. Event mógł się odbyć dzięki inicjatywie pana Franciszka Jamniuka właściciela firmy PHU Jamniuk.

– Inicjatywa powstała dzięki temu, że sam uczestniczyłem w takim Evencie i tam poznałem fantastycznego człowieka pana Piotra. Nie długo musiałem go namawiać, aby w tym roku swoje imprezy zaczął od Słońska. Chciałem zrobić frajdę dzieciom z Domu Dziecka i Ośrodka Szkolno-wychowawczego, pokazać im, że warto w życiu się uczyć i mieć inspiracje po to, aby w życiu coś osiągnąć – tak opowiadał o przedsięwzięciu pan Franciszek Jamniuk.

– Od kilku lat umawiam się ze znajomymi z całej Polski, którzy mają piękne sportowe samochody na takie Eventy. Co roku spotykamy się w innych miejscach, aby pozwiedzać nasz piękny kraj i jednocześnie, aby powozić dzieci i pokazać im motoryzację, bo one to kochają. – powiedział pan Piotr Borysiewicz organizator eventu – Łączymy przyjemne z pożytecznym. Inicjatywa powstała, ponieważ wcześniej sam jeździłem w takich firmach eventowych i koledzy mnie poprosili żebym zaczął takie przedsięwzięcia organizować. Dodatkowo każdy z naszych pojazdów w tym roku opatrzony jest flagą Ukrainy, ponieważ solidaryzujemy się z Ukrainą i każdy z nas na swój sposób jest zaangażowany w pomoc Ukrainie, czy to finansowo, rzeczowo, czy osobowo poprzez udzielanie schronienia uchodźcom.

Dzieciom tam przybyłym impreza bardzo się podobała, uśmiech nie schodził z ich twarzy. Zafascynowane z chęcią wsiadały do pojazdów, ale największą radość sprawiła im przejażdżka sportowym autem – Bardzo nam się podobało, spełniło się jedno z naszych marzeń, a najbardziej nam się podobało jak pan robił takie falbanki na drodze autem – tak po wyjściu z auta skomentowały Nikola i Maja z Sulęcina, uczestniczki eventu. Oby więcej takich przedsięwzięć skierowanych nie tylko do dzieci, ale również dorosłych mieszkańców naszego powiatu.

KP