Dobre rozpoczęcie Olimpii. Bez niespodzianki z Kołobrzegiem.
Po trzech minutach pierwszego spotkania Olimpii w nowym roku na tablicy wyników widniał wynik 5:0 dla gospodarzy, po kolejnych ośmiu – 18:4. Przedostatnia drużyna grupy I, przyjeżdżając do Sulęcina bez dwóch przyjmujących nie miała argumentów aby przeciwstawić się dobrze dysponowanym gospodarzom, którzy potrzebowali jedynie 63 minut do zwycięstwa.
Sulęcinianie, którzy dobrze przepracowali przerwę świąteczną przystąpili do tego spotkania zmotywowani faktem, że po raz pierwszy od początku sezonu w składzie meczowym trener Łukasz Chajec miał wszystkich zawodników. Na ławce, oprócz wracającego do dobrej dyspozycji kapitana – Damiana Sławiaka, pojawił się także Grzegorz Turek, który po operacji dostał zgodę na wznowienie treningów.
W pierwszej partii Olimpia postawiła na mocny blok, który – także dzięki trudnej zagrywce, pozwolił na otworzenie wyniku stanem 7:0. Goście – jeżeli już atakowali, nie byli w stanie zdobyć punktu dzięki dobrym obronom Lipeckiego i Sasa, punkty w ataku dokładali Sławiak, Janas i Zarębski i po 16 minutach Olimpia bez problemu wygrała pierwszą partię do 11.
Druga odsłona to ponownie solidne otwarcie Olimpii, która zdobyła cztery punkty z rzędu. Niestety gospodarze w tym momencie zaczęli popełniać odrobinę więcej błędów, goście zmobilizowali się i utrzymywała się czteropunktowa przewaga gospodarzy do stanu 12:8. W tym momencie na zagrywkę wszedł rozgrywający drużyny OPP – Marek Stoltman, który serią niewygodnych zagrywek doprowadził do remisu 12:12. W tym momencie trener Łukasz Chajec poprosił o czas dla swojej drużyny, w trakcie którego uczulił swoich zawodników na to, aby utrzymywali koncentrację przez cały czas spotkania. Po przerwie skutecznie w ataku prezentował się Mateusz Lipecki, który wyprowadził Sulęcinian na czteropunktowe prowadzenie: 19:15. Mimo dużej woli walki drużyny gości – zabrakło im skuteczności – co przy dobrym rozegraniu wykorzystywali gospodarze punktując kołobrzeżan w atakach z kontry. Drugi set zakończył się wynikiem 25:18
Trzeci set, mimo walecznej postawy drużyny gości w jego drugiej części okazał się formalnością. Już po kilku minutach Olimpia prowadziła 9:2, a po kilkunastu 17:7. Błędy w obronie oraz w polu zagrywki pozwoliły drużynie gości na zmniejszenie rozmiarów porażki, jednak po skutecznych atakach Janasa, Zarębskiego i Lipeckiego Olimpia miała aż osiem piłek meczowych. Pierwszą z nich wykorzystał skutecznym atakiem kapitan Olimpii Damian Sławiak.
MVP tego spotkania został rozgrywający Olimpii – Maciej Stefaniak, który tego dnia wielokrotnie gubił blok rywali, czym znacznie przyczynił się do końcowego wyniku spotkania.
STS Olimpia Sulęcin – OPP Powiat Kołobrzeski 3:0 (25:11, 25:18, 25:16)
Marek Dębowski
