Co z podwyżkami dla nauczycieli? Sulęcińskie podstawówki zawieszają zajęcia dodatkowe – mamy komentarz władz gminy.

Minister Czarnek obiecał podwyżki nauczycielom. W styczniu weszło w życie rozporządzenie zwiększające podstawę wypłaty pedagogów. Od marca nauczyciele mieli dostawać wyższą pensję. Okazuje się jednak, że podwyżki podstawy wynagrodzenia nie równają się wyższym zarobkom. Do naszej redakcji docierają informacje o zawieszeniu zajęć dodatkowych w niektórych sulęcińskich podstawówkach. Czym jest spowodowana ta sytuacja i jak długo może potrwać? O komentarz poprosiliśmy władze gminy.

Iwona Walczak, zastępca burmistrza Sulęcina: „Trudna sytuacja w oświacie utrzymuje się już od kilku lat. Wydatki na utrzymanie i funkcjonowanie placówek oświatowych stale rosną. W 2023 roku to kwota ponad 31 mln zł. Niestety dochody, które otrzymujemy z budżetu państwa na dofinansowanie ich działalności wystarczają na pokrycie ok 30% wydatków resztę musimy dołożyć ze środków własnych gminy. Same wynagrodzenia nauczycieli w szkołach podstawowych to kwota ok 17 mln zł, natomiast subwencja oświatowa to tylko 11,5 mln zł.

Dodatkowo na zwiększenie kosztów wpłynęła sytuacja ogólnoświatowa związana m.in. z wojną na Ukrainie, wysoką inflacją, wzrostem cen towarów i usług oraz płacy minimalnej, uszczuplenie dochodów z tytułu udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT). Staraliśmy się te skutki niwelować, ograniczając inne wydatki (pomimo tego, że potrzeb inwestycyjnych i remontowych na terenie gminy jest naprawdę sporo) i przesunęliśmy zaoszczędzone środki na wydatki związane z oświatą. Pomimo trudnego roku zwiększyliśmy wydatki na zadania związane z oświatą i wychowaniem (funkcjonowanie szkół i przedszkoli, dowozy, doskonalenie zawodowe nauczycieli)
do kwoty 31 mln zł tj. o 1 mln zł więcej w porównaniu do roku 2022.

Niestety nie jesteśmy w stanie znaleźć kolejnych środków na wypłatę przyznanych podwyżek dla nauczycieli, ponieważ jest to kolejne 1,2 mln zł, które musielibyśmy pokryć ze środków własnych gminy. Za przyznanymi podwyżkami nie przyszło niestety zwiększenie subwencji, a wręcz przeciwnie subwencja została obniżona o kwotę 100 tys. zł. Zdajemy sobie sprawę, że nie ma przyszłości bez dobrej edukacji i wychowania młodego pokolenia, dlatego staramy się ograniczenia wprowadzić jak najmniejszym kosztem w etatach nauczycielskich i konicznością tworzenia liczniejszych klas. Priorytetem jest dla nas zachowanie bezpieczeństwa dzieci i utrzymanie poziomu kształcenia.

Szukając rozwiązań zaistniałej sytuacji w ubiegły piątek tj. 10 marca zorganizowaliśmy naradę z dyrektorami wszystkich placówek oświatowych z terenu gminy, na której zostali poinformowani o sytuacji i poproszeni o przygotowanie propozycji zmniejszenia wydatków w oświacie. To właśnie dyrektorzy znają najlepiej swoje placówki, swoje budżety i możliwości wygenerowania oszczędności. Nie chcemy narzucać rozwiązań odgórnie.

Czekamy na informacje od dyrektorów dotyczących propozycji zmian organizacyjnych i po ich analizie będziemy podejmować decyzje np. o czasowym zawieszeniu zajęć czy np. rezygnacji z prowadzenia określonych zajęć. Sytuacja finansowa jest trudna, ponieważ wzrosty kosztów dotyczą nie tylko oświaty, ale też pozostałej działalności gminy w tym np. opieki społecznej, dlatego szukanie oszczędności jest konieczne. Mamy nadzieję, że sytuacja ta ma charakter przejściowy i finanse samorządów ulegną stabilizacji, a wtedy będziemy mogli wtedy wrócić do „normalnego” funkcjonowania placówek. Nie będziemy mogli tego zrobić, jeżeli uszczuplą nam się zasoby kadrowe, dlatego w tej chwili robimy wszystko, aby oszczędności nie były kosztem likwidacji jakichkolwiek etatów.”