Beata Szydło w Sulęcinie – relacja z wizyty
W środę, 29 lipca, przy placu Czarneckiego odbyło się spotkanie z kandydatką na premiera – Panią Beatą Szydło. Frekwencja mieszkańców Sulęcina była naprawdę imponująca – na wiecu wyborczym znalazło się kilkaset osób. To dobry znak – świadczy o otwartości Sulęcinian. Na spotkanie z Panią Szydło przyszli nie tylko zwolennicy partii PiS, ale także innych – konkurencyjnych ugrupowań, którzy nie bali się głośno mówić o tym, kogo poprą w wyborach i co według nich jest porażką partii obecnie rządzącej oraz czego oczekują od p. Szydło jako potencjalnego premiera naszego kraju.
Pojawiło się sporo słów goryczy z ust mieszkańców Sulęcina, którzy nie omieszkali napomknąć przede wszystkim o panującym w gminie bezrobociu oraz innych problemach dnia codziennego. Po monologu przybyłego polityka i samorządowca każdy miał szansę zadać p. Szydło pytanie dotyczące jej planów na przyszłość, a także podzielić się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi obecnego funkcjonowania rządu RP.
Czego dowiedzieli się mieszkańcy na swoim „prywatnym wiecu wyborczym”? Kandydatka na premiera RP przedstawiła swój program, który obejmuje między innymi:
– pomoc finansową na każde dziecko w rodzinie w wysokości 500zł
– likwidację wadliwego, według p. Szydło systemu NFZ
– pomoc rządu przy rewitalizacji małych miast, takich jak Sulęcin. W rozmowie z mieszkańcami p. Szydło podkreśliła, że także pochodzi z małej miejscowości i doskonale zdaje sobie sprawę z potrzeb, jakie mają mieszkańcy miast takich jak Sulęcin (np. odbudowa kolei).
Czy wszystkie obietnice okażą się prawdą dowiemy się (o ile) pani Beata Szydło zostanie premierem.
Katarzyna Nowak