Ośmiorniczki dla wcześniaków – przepiękny gest Pani Anny Kicińskiej!
Wbrew pozorom, każdy z nas może pomóc nowo narodzonym dzieciom, które przyszły na świat na długo przed planowanym terminem. W jaki sposób? Wystarczy odrobina wolnego czasu, chęci i nieco zdolności manualnych…
Akcja, która została zapoczątkowana w Danii, jest kontynuowana w Holandii, na Ukrainie i wreszcie w Polsce. Akcja charytatywna, w której uczestniczy coraz więcej polskich szpitali, ale i osób prywatnych, ludzi dobrego serca. Inicjatorką kampanii jest dr Marta Tomaszewska, pediatria z Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka WSzZ w Kielcach. Jak działają pluszaki robione na szydełku na małe ciałka wcześniaków? Wcześniaki w polskich szpitalach przytulają się do ośmiorniczek. Dlaczego? Bo ich macki przypominają im pępowinę. A pępowina bezpieczeństwo w brzuchu mamy.
Pani Anna Kicińska z Biblioteki Pedagogicznej w Sulęcinie, członek Stowarzyszenia Mam Pomysł, postanowiła „utkać” jak najwięcej pluszaków z mackami dla dzieci. W rozmowie Pani Anna dodała, iż nie sprawdzała potrzeb naszego sulęcińskiego szpitala, ale z pewnością jest tam kilka inkubatorów i ośmiorniczki mogą się przydać. W województwie lubuskim jest kilkanaście pań, które szydełkują – najbliższa w Kęszycy Leśnej, ona organizowała zbiórkę dla szpitala w Gorzowie Wielkopolskim.
Dodaje jeszcze: „Jest tak, że ośmiorniczki wysyła się do określonego szpitala, można umówić się ze szpitalem w okolicy lub wysłać je do banku ośmiorniczek. Z banku są one rozsyłane wg potrzeb. Na razie robię te zabawki, bo takich na sprzedaż mam sporo i myślę, że dobrze jest robić czasem coś dla innych.”
Poniżej kilka przepięknych prac autorstwa p. Kicińskiej, które niebawem polecą do Danii.
Gratulujemy pomysłu i dziękujemy!
Katarzyna Nowak
Fot. Anna Kicińska
