Sulecin24.pl Redakcja - maj 16, 2016

Kolejna sesja Rady Miejskiej odbyła się ponownie po dwusesyjnej przerwie w Sali Kameralnej Sulęcińskiego Ośrodka Kultury 25 kwietnia 2016. Obrady rozpoczęło 13 radnych, w trakcie sesji dołączyła jeszcze jedna osoba.

Ze sprawozdania z działalności burmistrza w okresie międzysesyjnym, które odczytała sekretarz gminy Mirosława Maszońska, można było się dowiedzieć, że odbyło się 6 przetargów nieograniczonych na sprzedaż nieruchomości w Sulęcinie, jednak żaden nie został rozstrzygnięty z powodu braku wpłaty wadium. Większość z tych nieruchomości już po raz kolejny wystawiona była na sprzedaż.

Uchwały

Klub radnych Nasza Gmina wycofał z porządku obrad głosowanie nad projektem uchwały w sprawie wyboru metody ustalania opłaty za gospodarowanie odpadami. Do dnia sesji Regionalna Izba Obrachunkowa nie wydała na jej temat opinii, na którą czekano. Projekt tej uchwały ma na celu zróżnicowanie opłat za odbiór odpadów na terenie gminy, głównie po to aby mieszkańcy Długoszyna otrzymali ulgi z uwagi na niekorzystne położenie w sąsiedztwie składowiska odpadów. Jednak projekt ten może nie być zgodny z obowiązującymi przepisami.

Kolejne projekty uchwał były już poddawane dyskusji i głosowaniom. Pierwszym z nich był projekt uchwały w sprawie określenia kryteriów rekrutacji do publicznych szkół podstawowych i publicznych gimnazjów podlegających Gminie Sulęcin. Radny Adam Miglujewicz miał w tym punkcie kilka pytań co do precyzyjności zapisów, jednak Naczelnik Wydziału Oświaty, Kultury, Sportu i Spraw Społecznych Ryszard Nowicki wyjaśnił wątpliwości, dzięki czemu projekt podjęto jednogłośnie.

Większą, co zrozumiałe, dyskusję wywołał punkt obrad dotyczący zlecenia Komisji Rewizyjnej kontroli stosowania przez Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Sulęcinie perhydrolu na ujęciach wodnych na terenie miasta i gminy Sulęcin. Kilka poprawek wniósł radny Miglujewicz i zostały one przez Radę zaaprobowane. Dotyczyły doprecyzowania, że kontrola ma odbyć się z udziałem eksperta i dotyczyć ma legalności i wpływu na zdrowie mieszkańców stosowania perhydrolu. Burmistrz Dariusz Ejchart podkreślił, że sytuacja miała miejsce przed rozpoczęciem jego kadencji, a on sam zlecił sprzedaż i neutralizacje posiadanego przez ZWiK perhydrolu. Natomiast kierownik Zakładu Andrzej Wójcik zapewnił, że preparat ten był stosowany wyłącznie do odkażania urządzeń, perhydrol nie był używany do uzdatniania wody ani nie został wprowadzony do sieci wodociągowej. Uchwała zlecająca kontrolę została podjęta 10 głosami za, przy 2 przeciw i 2 wstrzymujących się.

Jednogłośnie przyjęto uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na przeznaczenie do sprzedaży nieruchomości gruntowej niezabudowanej składającej się z działki nr 506 o pow. 1,5126 ha położonej w obrębie 46 Sulęcina.

Drogą uchwały zmieniono status świetlic środowiskowych w Brzeźnie, Długoszynie, Grochowie, Sulęcinie, Trzebowie, Trzemesznie Lub., Zarzyniu i Żubrowie łącząc je z Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Sulęcinie. Dotychczas świetlice działały jako placówki wsparcia dziennego w formie opiekuńczej. Rada jednogłośnie podjęła również 2 uchwały w sprawie nadania wyróżnienia „Zasłużony dla Gminy Sulęcin” Jerzemu Szafarczykowi oraz Sławomirowi Błaszkiewiczowi.

Dzierżawa gminnych gruntów

Najbardziej dyskutowanym był przedstawiony już po raz drugi projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na ponowne zawarcie umów dzierżawy na czas oznaczony dłuższy niż 3 lata oraz na odstąpienie od przetargowego trybu zawarcia umowy. Dotyczył 4 działek gruntowych:
1. pow. 3.54 ha położona w Sulęcinie, obręb 47;
2. pow. 7.00 ha położona w Sulęcinie, obręb 48;
3. pow. 1.50 ha położona w Długoszynie;
4. pow. 0.75 ha położona w Trzebowie.

Tym razem burmistrz przedstawił ten projekt na wniosek komisji. Przypomnę pokrótce, że na XVII sesji, która odbyła się w lutym br. projekt został przez Radę odrzucony, jednak jeden z dzierżawców gminnych gruntów Longin Świerc podniósł, że poczynił już prace na części tej ziemi, co m.in. przekonało część radnych by zrewidować swoje stanowisko. Radny Miglujewicz, który od początku był orędownikiem procedury przetargowej przekonywał, że nie powinno się robić wyjątków. Podał, że z informacji uzyskanej z Urzędu Miasta wynika, że L. Świerc dzierżawił od gminy w latach 2014-15 ok. 40 ha gruntów. Zapewnił, że niezależnie od wyniku głosowania ogłosi na forum „Gazety Lubuskiej” informację o gruntach przeznaczonych pod dzierżawę, gdyż jeżeli znajdą się inni chętni, przetarg będzie musiał się odbyć. Burmistrz Ejchart oświadczył, że chciałby żeby gminne grunty dzierżawili mieszkańcy, a obecne przepisy nie zezwalają na stosowanie przetargów ograniczonych. Podał przykład dzierżawy ziem przy tzw. bruku napoleońskim firmie zewnętrznej, które miały być przeznaczone pod hodowlę orzecha włoskiego, a wynikło z tego fiasko, natomiast mieszkańcy gminy gospodarują na ziemi dzierżawionej. Dodał, że on nikomu obietnic o przedłużenie okresu dzierżawy nie składał i składać nie będzie, nie wie jak postępował jego poprzednik w podobnych sytuacjach. W dyskusji udział wzięli ponadto Jan Szymczyszyn, Eugeniusz Dul, Magda Podburaczyńska i Agata Hryniewiecka-Cichoń. Na Sali obecny był również zainteresowany Longin Świerc. Ostatecznie projekt podjęto 10 głosami, troje radnych było przeciwnych, jeden wstrzymał się od głosu.

Budżet 2016 i Wieloletnia Prognoza Finansowa

Pewne zmiany nastąpiły w uchwale budżetowej na 2016 r. Zmniejszyły się zarówno dochody jak i wydatki budżetowe. Zmiany wystąpiły po analizie budżetu po I kwartale i zmianie budżetu państwa. Zmniejszyła się przede wszystkim subwencja oświatowa o 120 581,00 zł, co wynikło z mniejszej ilości uczniów w szkołach prowadzonych przez gminę niż zakładano. O 12,5 tys. zł zmniejszono dochody na dofinansowanie zadań własnych ze źródeł zewnętrznych, których nie udało się pozyskać na organizację Jarmarku Koguciego. Cześć dochodów jednak wzrosła dzięki dotacji celowej z Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego (51 466,00 zł) oraz z wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych (44 497,00 zł). Wydatki budżetowe oczywiście zostały zwiększone o kwotę dotacji z LUW, zmalały wydatki w związku ze zmniejszeniem subwencji oświatowej. Ponadto zaplanowano 30 000,00 zł na wydatki majątkowe związane z należącym do Gminy samochodem dostawczym oraz na zakup usług dla ośrodków kultury (56 tys. zł). Dokonano jeszcze innych, jednak mniej znaczących zmian budżetowych. Obecnie dochody naszej Gminy wynoszą 59 614 403,16 zł (bieżące 56 894 115,16 zł), natomiast wydatki i 57 790 360,16 zł (bieżące 52 221 963,16 zł). Gmina nadal ma więc zaplanowaną nadwyżkę budżetową. Zmianę uchwały budżetowej zaaprobowało 13 radnych, Adam Miglujewicz wstrzymał się od głosu na znak dezaprobaty, że tak ważną uchwałę przedłożono radnym tuż przed sesją.

Dokonano również zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej 2016-2020, w tym głównie w roku 2017. Zmiany mają wynikać z planów termomodernizacji budynków w gminie i przygotowania programu gospodarki niskoemisyjej. W 2017 r. zagrożony był wskaźnik spłaty zobowiązań, zwiększono planowane dochody budżetowe w tym roku o 358 tys. zł. Nową WPF podjęto 10 głosami za, przy 4 wstrzymujących się.

Interpelacje, zapytania, informacje

Zgodnie z nowym statutem Gminy, przewodniczący Zbigniew Szczepański rozpoczął od przedstawienia odpowiedzi na zapytania z poprzedniej sesji. Jego wypowiedź dotyczyła konkursu na realizację zadań publicznych w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej, a konkretnie zapytania Agnieszki Lipskiej w sprawie nieprzyznania dofinansowania stowarzyszeniu „Badminton 4 All”. Niska ocena wynikała przede wszystkim z braku w ofercie miejsca do treningów (Lubniewice leżą w innej gminie),niewskazania posiadanego sprzętu oraz braku współpracy z Gminą w poprzednich latach. Stowarzyszenie nie otrzymało 35 punktów, od których należało się dofinansowanie. Przewodniczący odczytał również, że inne są kryteria konkursu w Urzędzie Marszałkowskim, gdzie stowarzyszenie wsparcie otrzymało, a inne w Gminie.

Anna Wyczachowska zwróciła się o wyrównanie drogi gruntowej w Wędrzynie od Przedszkola w kierunku ogródków działkowych. Zastępca burmistrza Iwona Walczak odpowiedziała, że sprawdzi czy droga należy do gminy.

Na prośbę portalu Sulęcin24 Magda Podburaczyńska złożyła zapytanie co dzieje się z pomysłem mieszkańców w sprawie kąpieliska miejskiego na Winnej Górze. Portal zainteresowało oświadczenie pomysłodawcy projektu Henryka Gardziejewskiego, w którym ze smutkiem informuje, że nic więcej nie jest w stanie zrobić, a kolejne działania Jana Zaborowskiego są jego indywidualnymi. Burmistrz Ejchart poinformował że do Lokalnej Grupy Rybackiej Gmina złożyła 2 projekty, na modernizację kąpieliska nad jeziorem Ostrowskim i właśnie na kąpielisko na Winnej Górze, nie wie natomiast czy na te projekty znajdą się środki. Ponadto wniosek o kąpielisko złożono jako projekt obywatelski w ramach budżetu na 2017 r. Obecnie wnioski są weryfikowane. Zbigniew Dauksza podał jednak niewesołą wiadomość. Kiedy w 1977 r. razem z Wojskiem Polskim i Armią Radziecką nadano obecną formę zbiornikowi na Winnej Górze okazało się, że na dnie jest kurzawka, której nie dało się ustabilizować nawet poprzez zasypanie kamieniami. Radny uważa, że Sanepid nie wyrazi zgody na otwarcie kąpieliska w tym właśnie miejscu.

Naczelnik Robert Komorowski udzielił odpowiedzi na pytania radnych J. Szymczyszyna w sprawie obniżenia krawężnika przy ul. Miodowej w Sulęcinie oraz A. Lipskiej w sprawie wyprowadzania psów do parków w mieście (temat poruszono najpierw na naszym portalu). Na pierwsze pytanie R. Komorowski odpowiedział, że droga należy wyłącznie do właścicieli działek, nie do gminy i oni muszą najpierw złożyć wspólny projekt do Urzędu Miasta. Natomiast w sprawie zakazu wyprowadzania psów do parków Naczelnik obiecał zorientować się i przedstawić radnej jaki zapis znajduje się w regulaminie o utrzymaniu czystości w Gminie.

Agata Hryniewiecka-Cichoń zapytała dlaczego tak drastycznie przycinane są korony drzew np. przy ul. Paska. Ponownie wypowiedział się Robert Komorowski, że raz na 3-4 lata konieczna jest taka operacja, aby korony nie rozrastały się zanadto i aby zachowały ładna formę.

Radna Agnieszka Lipska po raz kolejny złożyła w imieniu zgłaszających się do niej mieszkańców podziękowania na ręce kierownika Ośrodka Pomocy Społecznej za pomoc im udzielaną i profesjonalizm pracowników tej instytucji.

Adam Miglujewicz wrócił do kwestii współpracy UM z firmą doradczą Expecto, pytając burmistrza, czy są jakieś wymierne skutki w postaci pozyskania środków zewnętrznych w wyniku informacji uzyskanych od tej firmy. Dodatkowo zapytał się o sprawozdanie budżetowe za 2015 r., a konkretnie od sumę wolnych środków, czy były takie zaplanowane i uchwalone w budżecie. I. Walczak odpowiedziała, że te środki nie są planowane, a są wyliczane dopiero w sprawozdaniu.

Na koniec burmistrz D. Ejchart poinformował zebranych, aby przekazali (co niniejszym czynimy), że awarie oświetlenia należy zgłaszać do Urzędu Miasta, nie do spółki Enea. Urząd ma podpisaną umowę na naprawy z firmą Enea Energia i to Wydział Gospodarki Komunalnej, Mieszkaniowej i Ochrony Środowiska UM zleca wykonywanie napraw.

XX sesja Rady Miejskiej obfitowała w wiele wydarzeń. Początkowo wydawało się, że nie będzie długa i nie wzbudzi wielkich emocji, jednak zmiana porządku obrad o nowe projekty uchwał spowodowała, że wynikło sporo kontrowersji i toczyły się dłuższe dyskusje. Osobiście nie potrafię wybrać najbardziej kluczowego punktu kwietniowych obrad Rady. Była to chyba po prostu kolejna zwyczajna sesja, bo przecież nigdy nie było jednomyślności w każdym z poruszanych tematów.

Grzegorz Tyliszczak