Praca ESA TRUCKS Świecko
Home Aktualności z Sulęcina

W minioną sobotę, 20 sierpnia, w Lubniewicach odbyło się Święto Sandacza. Tegoroczna edycja imprezy przebiegała pod hasłem „Disco Sandacz”. Podobnie jak w poprzednich latach, wydarzenie to przyciągnęło tłumy uczestników, na których czekały specjalnie zorganizowane atrakcje w postaci koncertów, wystawy samochodów, licznych punktów gastronomicznych, konkursów z nagrodami oraz wyborów Miss Lubniewic 2016.

Impreza rozpoczęła się już o godzinie 13:00. Jednym ze współprowadzących był Olin Gutowski – znany aktor i zapalony wędkarz. Po części oficjalnej, podczas której m.in. mogliśmy wysłuchać krótkiego przemówienia burmistrza Lubniewic – Tomasza Jaskuły, zaczęto realizować kolejne punkty programu, które przeplatały się ze sobą. Na pierwszy ogień poszedł występ tańca dziecięcej grupy MiniDance z Krzeszyc, który spotkał się z gromkimi brawami. Następnie zaprezentowały się kandydatki na miss, a po chwili zorganizowano pierwszy konkurs dla publiczności. W międzyczasie uczestnicy mogli podziwiać wystawę klimatycznych, wiekowych samochodów, a najmłodsi nie mogli doczekać się przejażdżki na kucyku. Z każdą kolejną godziną uczestników Święta Sandacza przybywało. Spacerując w okolicach jeziora oraz położonego nieopodal zamku, mogliśmy podziwiać wystawy lokalnego rękodzieła, ulepić samodzielnie naczynia z gliny czy odwiedzić plenerowe studio Radia Plus – patrona imprezy. Następie można było usłyszeć występy wokalistów Gminnego Ośrodka Kultury „Pod Morwą”, a także koncerty zespołów Talking Brothers (grającego covery przebojów Modern Talking) i Angel Songs (z repertuarem hitów disco z lat 80-tych i 90-tych). Osoby stojące nieco dalej od sceny bacznie obserwowały występy wokalne na specjalnym telebimie usytuowanym mniej więcej w połowie terenu, na którym odbywała się impreza.

Amatorzy jedzenia mogli udać się w stronę specjalnej alejki gastronomicznej, gdzie – oprócz flagowego lubniewickiego sandacza, a także innych ryb z lokalnego połowu – można było posilić się jedzeniem typowym dla imprez masowych o takim charakterze. Do skosztowania była m.in. sporych rozmiarów pajda chleba ze smalcem, domowe pierogi czy różnego rodzaju ciasta oraz – rzecz jasna – potrawy typu fast food, a fani złocistego napoju alkoholowego mieli do dyspozycji stoisko Browaru Witnica, który dysponował wszystkimi produkowanymi przez siebie trunkami, w tym oczywiście Piwem Lubniewickim.

Wieczorem przyszła pora na wybory Miss Lubniewic 2016, w których wystartowały cztery kandydatki. W trakcie trwania imprezy panie prezentowały się publiczności w trzech specjalnych wyjściach, z czego każde nawiązywało do jednego z przebojów disco lat 70/80/90-tych. Kandydatki na miss przygotowały specjalne stroje i stylizacje nawiązujące do stylu wykonawców przebojów takich jak: „Dancing Queen” (wyjście I), „Disco Like a Prayer” (wyjście II) oraz „Wannabe… What Do You Want?” (wyjście III). Tytuł Królowej Disco otrzymała Kinga Kasicka, której wręczono nagrodę główną ufundowaną przez Browar Witnica: voucher o wartości 3 tys. złotych do wykorzystania w odgórnie wybranym biurze podróży, weekend w SPA Afrodyta oraz kosmetyki o równowartości 700 zł, zaś tytuły I i II i III Vice Miss Lubniewic 2016 powędrowały kolejno do: Agnieszki Zdrojewskiej, Klaudii Piwowarczyk i Moniki Komandowskiej.

O godzinie 21:00 przyszedł czas na główną atrakcję wieczoru, czyli koncert Jacka Stachursky’ego wraz z jego projektem „Stachursky Dance Project”. Autor takich hitów jak „Typ niepokorny”, „Z każdym twym oddechem”, „Zostańmy razem” czy coveru „Jedwab” zaprezentował godzinne show i bardzo przypadł do gustu zgromadzonej publiczności. Stachursky poprzez przekrojowe przedstawienie swojej twórczości zabrał wszystkich zgromadzonych pod sceną w muzyczną podróż, w międzyczasie zabawiając publikę różnymi anegdotami, oraz przekazał im swoją pozytywną energię, która na pewno przydała się podczas ostatniego punktu imprezy, którym była potańcówka w rytmach disco.

Podczas Święta Sandacza 2016 dopisała pogoda (dopiero po północy, czyli po oficjalnym zakończeniu imprezy pojawił się deszcz), frekwencja oraz przede wszystkim dobra zabawa. Mamy nadzieję, że wszyscy sulęcinianie bawili się przednio i w przyszłym roku także zawitają do malowniczych Lubniewic.

Maciej Zacharczuk

Autor
Dostarczamy najnowszych informacji z Sulęcina i okolic w możliwie najkrótszym czasie. Zapraszamy także na nasz profil na facebooku.
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Spływy kajakowe lubuskie
Kwasy humusowe FLORAHUMUS