Olimpia na półmetku zmagań tylko z jedną wygraną
Podczas ostatniego spotkania w meczu w Sulęcinie w roli III trenera (asystenta) zadebiutował Stanisław Szablewski, który dołączył do sztabu szkoleniowego przed pojedynkiem w Spale. O ile w pojedynek z zawodnikami SMS przyniósł Olimpii pierwsze zwycięstwo i punkty w sezonie, to już starcie z akademikami z Częstochowy było dla naszych zawodników zimnym prysznicem, gdyż bardziej rutynowany rywal bez problemu poradził sobie w hali sulęcińskiego liceum.
Akademicy na ten mecz przyjechali przede wszystkim doskonale przygotowani taktycznie, co przyznali w pomeczowych wywiadach. Było to widać już od pierwszych piłek spotkania – częstochowianie bardzo szybko osiągali kilkupunktową przewagę nie tylko mocno zagrywając, ale przede wszystkim ustawiając minimum podwójny blok na skrzydłach, a także będąc przygotowanymi na akcje z VI strefy.
Problemy ze skutecznością w ataku miał przede wszystkim Grzegorz Turek, który przy absencji Adriana Kopija nie miał nominalnego zmiennika na swojej pozycji. Dużo bloków na tym zawodniku w pierwszej odsłonie spowodowało, że w kolejnych partiach na atak został przesunięty Patryk Orłowski, a w jego miejsce na boisku pojawił się Patryk Zarębski. Niestety Olimpia w tym meczu nie prezentowała poziomu, który mógłby dać nadzieję na urwanie chociaż punktu tak grającemu rywalowi.
Częstochowa zgarnęła więc trzy punkty zapewniając je sobie w trzech setach kolejno do 14, 17 oraz 21.
Kolejny mecz – inaugurujący rundę rewanżową wyjątkowo odbędzie się w czwartek 7 grudnia o godzinie 18.00. Przeciwnikiem Olimpii będzie grający w kratkę w spotkaniach wyjazdowych Ślepsk Suwałki, który na start sezonu pokonał żółto-niebieskich 3:1.
Marek Dębowski