Noc w sulęcińskiej bibliotece

Ach, cóż to była za noc! Baśniowa noc w bibliotece była nie lada gratką dla najmłodszych jak i dla rodziców. To już niestety ostatnia atrakcja zorganizowana w tegoroczne wakacje przez SOK oraz Bibliotekę Publiczną w Sulęcinie. Bardzo nad tym ubolewamy, ale wierzymy w to, że z taką pomysłową ekipą w Sulęcinie nawet w roku szkolnym nie zabraknie atrakcji dla najmłodszych.

Wczorajsza noc była iście magiczna i bajkowa. Dzieci wywiązały się z postawionego im zadania i poprzebierały się w najróżniejsze postaci z bajek. Miło było patrzeć na te uśmiechnięte buźki, które z latarkami w dłoniach pojawiły się w bibliotece w środowy wieczór. Atrakcji było całe mnóstwo. Pierwszą, i zarazem najbardziej tajemniczą, było poszukiwanie ukrytych „skarbów” w całej bibliotece, która była w całości oddana w ręce zaciekawionych dzieci i towarzyszących im rodziców. Później wspólnie tworzyliśmy wielkoformatowy obraz, którego motywem przewodnim był bajkowy potwór. Dzieci wykazały się przy tym niesamowitą pomysłowością i inwencją twórczą.

W klubie „U BULKA” na dzieci czekało kolejne zadanie. Podzielone na grupy, miały w jak najkrótszym czasie rozdzielić od siebie różnej wielkości ziarenka. Fasola, groch, pszenica… Kto pierwszy ten lepszy! Finał wczorajszej „Nocy w bibliotece” był spektakularny. W dużej, zaciemnionej sali widowiskowej SOK czekała na dzieci i rodziców nie lada niespodzianka! „Witajcie w naszej bajce…” to piosenka finałowa wczorajszego wieczoru, odśpiewana przez solistów Sulęcińskiego Ośrodka Kultury, nad którymi na co dzień pieczę sprawuje Pan Waldemar Handzlewicz. Wczorajszy wieczór to tańce, śpiewy, balony, słodkości… a przede wszystkim super zabawa!

Dziękujemy Wam! Dziękujemy Jackowi Filipkowi, Pani Aurelii Migdalskiej, Natalii Januszkiewicz, Ani Gwizdek, Kasi Gardziejewskiej, Emilii Grubskiej, Pani Annie Kochańskiej, Markowi Lipskiemu, oraz Panu Waldemarowi Handzlewiczowi za wczorajszy, niezwykły wieczór.

Katarzyna Nowak