25-lat z piórem w ręku – rozmowa z Władysławem Urbaniakiem
Władysław Urbaniak – mąż, ojciec, dziadek, instruktor w pracowni gospodarczej Warsztatu Terapii Zajęciowej w Sulęcinie, a także mieszkaniec os. Kopernika. Od 25 lat pisze wiersze i opowiadania. Jak powiedział mi pan Władek: pierwszy wiersz napisał w wojsku, w roku 1974. Przez ten czas do dnia dzisiejszego ma na swoim koncie 80 wierszy, napisał piosenkę dla córki Małgorzaty, a teraz pracuje nad wierszem na jubileusz Przedszkola przy ul. Mirosława Dudka.
W ubiegłym roku jako student Uniwersytetu III wieku zajął II miejsce w wojewódzkim konkursie poezji i prozy im. Joanny Szczepkowskiej, który odbył się w Zielonej Górze, a II miejsce zajął w kategorii proza.
Zapytany jakie ma marzenie odpowiedział, że bardzo by chciał, by jego twórczość była wydana, ale to się wiąże z kosztami. Władysław Urbaniak podkreśla, że pisać każdy może – bez względu na wiek. Wystarczą dobre chęci. Panie Władku dziękuję za rozmowę i życzę, aby spełniły się Pańskie marzenia.
P.S. Jak Pan wyda już tomik wierszy i opowiadań zgłaszam się pierwszy po autograf.
Tekst i foto nadesłał
Ryszard Waldun